11.08.2012

Półfinałowa walka

Cześć :) Jak tam nastroje? Lepiej już? Miałam napisać wczoraj, zaraz po półfinałach, ale byłam w zbyt dobrym humorze i mógłby wyjść dziwny post :D

Wczoraj byliśmy świadkiem półfinałowych batalii. Tak jak przystało na półfinały, poziom obu meczów był wysoki, o dużym polu emocjonalnych.

Rosja - Bułgaria 3-1
Można by pomyśleć, szybkie 3-0. Ale nie! Nic bardziej mylnego!
Bułgarzy naprawdę są w formie i to, że doszli do półfinałów, to nie przypadek. Walczyli dzielnie, bili się o każdą piłkę. Prawdopodobnie gdyby nie to, że Rosjanie są bardziej doświadczonym zespołem, Bułgarzy mogliby wygrać ten pojedynek.
Ekipa Naydena Naydenov`a w dwóch setach, przez długi okres prowadziła kilkoma punktami, dopiero w połowie każdego z setów, traciła swoją przewagę i nie potrafiła jej już odbudować. Drugi set to dominacja Rosjan, a trzeci padł łupem Bułgarów. Można by rzecz, że sędziowie w tym secie pomogli Bułgarom, ale przecież mylili się w obie strony, a gospodarze ostatniego FS naprawdę zasłużyli na wygraną, choć jednego seta.
Przykro mi się zrobiło, jak zobaczyłam płaczącego Skrimova i ogólnie widząc smutne twarze Bułgarskiej ekipy. Przecież walczyli tak dzielnie... A Rosjanie prawie wgl się nie cieszyli, jakby to był dla nich zwykły mecz.
Cóż, są to dwie różne drużyny. Dla Bułgarów sam występ w najlepszej czwórce, wobec problemów jakie mieli ostatnio, to spory sukces. A dla Rosjan liczy się tylko złoto.


Brazylia - Włochy 3-0

Bałam się tego meczu strasznie. Chyba bardziej się denerwowałam przed nim, niż przed naszym meczem z Rosją w ćwierćfinale. Ale jak się okazało, niepotrzebnie były nerwy...:)
To była ta Brazylia, którą kocham. Jeszcze rok temu, a także podczas tegorocznej LŚ, zadawałam sobie pytanie 'Za co ja tak, kocham Brazylijską siatkówkę? Za co kocham TĘ drużynę?' Wczoraj Canarinhos mi przypomnieli dlaczego ;)
Piękna gra. Styl jakiego nie widziałam nigdy u innych drużyn...
Z jednej strony Brazylijczycy przypominają mi drużyny sprzed  lat, tamtych siatkarzy, którzy teraz już nie grają w kadrach albo zamierzają zakończyć kariery. Przypominają mi moje początki z siatkówką. I te żółte koszulki... One także mają dla mnie dużą wartość, ale o tym może innym razem.
Wracając do wczorajszego meczu.
Było dużo emocji. Raz jednym punktem prowadzili Włosi innym razem Brazylijczycy. Jednak im dłużej trwał set, tym Brazylijska samba zajmowała coraz więcej miejsca na parkiecie.
Pierwszy i trzeci set były raczej wyrównane, ale w drugim to Canarinhos pogrążyli Azzurri, wygraywając go do 12!
Włosi nie mieli jak postawić się Brazylijczykom. Michał Łasko zdecydowanie nie miał swojego dnia, skończył zaledwie 6 piłek na 30 i w trzecim secie zmienił go... Fei. Problemy ze skończeniem ataku miał także Zaytsev, który skończył 3 piłki na 14, zapisując na swoim koncie skuteczność 21%.
Brazylijczycy świetnie grali blokiem, zapisując ich na swoim koncie 10, a Włosi tylko 3. Jedyną skuteczną bronią, którą mieli Włosi to była zagrywka, ale to nie wystarczyło na rozpędzających się Brazylijczyków.
Brazylia wygrała 3-0 w pięknym stylu. Stylu, którym pokazali, że nadal potrafię grać swoją siatkówkę.

Już jutro czekają nas mecze o brąz i o złoto. 
Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać!
Kto zdobędzie ten najcenniejszy medal?
Rosja czy Brazylia?
Siła czy prawdziwa siatkówka?
Ja całym sercem będę za Brazylijczykami, a Wy? Komu będziecie kibicować? :)
W meczu o brąz będę za Bułgarami. Ale przede wszystkim liczę na dobre, siatkarskie widowisko :)

PS. Jak oglądałam wczorajsze mecze, to trochę brakowało mi Polaków, ale jeśli mam być szczera, to taką grą, jaką reprezentowaliśmy podczas IO nie zasłużyliśmy na półfinały. Tak jak graliśmy chociażby w LŚ, to oczywiście, że tak. Wtedy mielibyśmy duże szanse na olimpijski krążek, ale niestety. Coś zawiodło. Szkoda, że nikt nie wie (albo nie chce powiedzieć) co...

Pozdrawiam ;)

4 komentarze:

  1. A ja właśnie odwrotnie, wolę Rosję i Włochy :)
    Czemu tak? W sumie nie powinnam być za Rosjanami, bo to oni wysłali nas do domu.. Ponadto Brazylię bardzo lubię.. Dlatego nie wiem, jak uzasadnić swój wybór. po prostu wydaje mi się, że Rosja bardziej zasługuje na złoto... tak to dziwne.
    A co do walki o brąz? Wolę Włochów, ze względu na Michała Łasko. on zdecydowanie nie grał w ostatnich meczach za dobrze, ale moja sympatia do niego nie zmniejszyła się. (i może jeszcze fakt, że Andrea jest Włochem jakoś wpływa na to :)).
    No ale zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę Rosję, bo lepiej mówić, ze przegraliśmy z mistrzami olimpijskimi. hahaha :D jestem już w lepszym humorze ale meczu nie zamierzam oglądać, bo bd dalej komentatorzy najeżdżać na Polaków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze sama nie wiem za kim w starciu o złoto... hehe. chciałabym zobaczyć dobrą siatkówkę i może 2 tie-breaki. W meczu o brąz za Włochami. Ogólnie za Włochami nie przepadam, ale niech Michał ma medal, jeśli wygrają będę się cieszyła...

    OdpowiedzUsuń
  4. Brazylijczycy własnie wygrywają :) Cieszy mnie to ogromnie, również to, że Italia wygrała brąz :):)

    A co do naszej postawy na IO to już się pogodziłam z tym, że nie daliśmy sobie rady z Rosjanami, z taką grą w ćwierćfinale nie zasługiwaliśmy na finał. Może za 4 lata będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...