29.11.2012

Skrzatowe rewolucje

Witajcie! Przepraszam, że nie pisałam, ale po pierwsze nie miałam czasu, a po drugie musiałam wszystko przemyśleć. Teraz nadal nie czuję się na tyle dobrze by napisać coś obiektywnego, bez emocji. Ale może to i dobrze?

Jeśli napisze, że teraz wszystko toczy się wokół Skry, że najwięcej się o niej mówi, to czy popełnię wielki błąd? Myślę, że nie. Tak wynika z moich obserwacji, ale może Wy zauważyliście coś innego?

Skra zawsze była dla mnie takim schronieniem. Wiedziałam, że jak coś mi się nie układało w życiu, to ona mnie wesprze. Jeden wygrany mecz, uśmiech zawodników i rozmowy z kibicami. Tyle wystarczyło, by znów wstać rano i stawić czoło całemu światu. Na początku było to dla mnie takie oderwanie się od tego świata i przejście do innego. Teraz te "dwa światy" się połączyły i sama nie wiem czy to dobrze... W dużej mierze mój nastrój zależy teraz od tego co się dzieje w siatkówce, inne sprawy schodzą na dalszy plan. Szkoła... już nie pamiętam kiedy ostatnio się tak porządnie uczyłam. Filmy.. ich też dawno nie oglądałam. Przyjaciele? Z nimi rozmawiam codziennie, ale czy poświęciłam kiedyś mecz, żeby pójść na jakieś spotkanie? Nie...
Pewnie czytając to pytacie się "O co jej chodzi?". Otóż sama nie wiem...

W Skrze zaszło kilka zmian. Podobne zdanie pisałam przed sezonem, tyle że wtedy w każdym zespole odeszło kilku zawodników, doszli inni. Do Bełchatowa przyjechało dwóch zawodników, odeszło czterech. Ehh... niekorzystny bilans. Teraz tych dwóch odeszło, przyszedł jeden, bilans...jeszcze gorszy.



Cala był zawodnikiem, który miał zastąpić Kurka, właśnie po to został ściągnięty. Przynajmniej tak myśleli włodarze klubu, bo trener zrobił inaczej. Mariusz zagra na przyjęciu! A to ci niespodzianka. Na początku myślałam sobie, ok dopóki Cala się nie dołączy do zespołu, nie zgra się z nim, to czemu nie. Jakoś wytrzymam bez ataków Mariusza przy tej prawej antence. Minęła pierwsza część fazy zasadniczej, a Mariusz nadal na przyjęciu, a Kubańczyka (z Amerykańskim paszportem) już nie ma. Nie ma też nikogo kto by miał zastąpić Wlazłego, żeby ten mógł wrócić na atak. Chociaż...
We wczorajszym spotkaniu z Politechniką nie spisywał się Alex, nie było też przyjęcia. Co robimy? Pojawia się Michał Bąkiewicz. Tak, to On. Zawodnik, którego większość kibiców, nie docenia, a przecież jeszcze w tamtym roku był kapitanem naszej reprezentacji! Trzy lata temu miał duży wkład w złoty medal na ME! Wczoraj także pokazał, że mieć takiego zawodnika w składzie to skarb. Na początku zastąpił Atanasijevicia na ataku, były jakieś problemy z ustawieniem, nie wiem o co do końca chodziło. W czwartej partii zamienił się pozycjami z Mariuszem! Tak, Mariusz wrócił na atak! I to w jakim stylu! Pięknie grał ^^ Szczerze mówiąc stęskniłam się za tym jak cholera ;D

Dejan Vincić. Sprowadzany, by tworzyć nową historię Skry. Cóż do historii może i się zapisał. Przecież nie często się zdarza, że w środku sezonu odchodzi dwóch graczy! Do Skry przyjechał trochę później, miał pierw jedną kontuzję, potem drugą. Na pewno nie wpłynęło to dobrze na Jego dyspozycję. Nie mniej jednak, trudno jest mi to ocenić, nie grał wiele...

O powodach odejść obu zawodników nie chcę pisać. Myślę, że każdy wyrobił sobie zdanie już na ten temat, a prawdę znają tylko osoby, których dotyczyła ta sprawa.

Do zespołu dołączył Dante Boninfante (choć niektórzy zjadają jedno "n", nawet ci w Polsacie). Na pewno jest to gracz doświadczony, a co za tym idzie nie najmłodszy. Dlaczego więc nie przedłużono kontraktu z Miquelem Falascą? Przecież także był już bardzo doświadczony, a co ważniejszy zgrany z zespołem. Pewnie liczono na to, że inaczej się sprawy potoczą... W to także nie wnikam, nie do moich obowiązków to należy...

W Skrze "coś" się dzieje. Czy wyjdzie to na dobre? Nie wiem. Mam nadzieję, że tak, choć uważam, że brakuje zawodników, mamy za wąski skład.
O Skrze się mówi, o Skrze się pisze. Przegrana z Warszawą? Już miliony teorii dlaczego tak się stało? Czy to przez to zamieszanie? A może po prostu zmęczenie? Może lepsza gra Politechniki? Zawsze uważałam, że drużyna z Warszawy nam "nie leży". Atmosfera na meczu przyjemna, widać wzajemną sympatie między klubami. Trenerzy się do siebie uśmiechali, rozmawiali ze sobą. Zawodnicy pod siatką także wymieniali uśmiechy. Taka wręcz rodzinna atmosfera. Kibice na trybunach także byli podzieleni. I tu pojawia się kolejny temat do dyskusji, ale o tym przy innej okazji :)

Podsumowując tego dziwnego posta.
Boję się, że zawodnicy mogą nie wytrzymać fizycznie tego sezonu...
Cieszę się, że znowu widziałam Mariusza na ataku.
Jestem zadowolona z postawy Michała Bąkiewicza.
Nie lubię, jak Skra jest na "językach" a inne zespołu z tego korzystają ;/

Na dziś to wszystko, kolejny post prawdopodobnie w niedzielę. Pojawi się relacja z meczu Trefl Gdańsk - Skra Bełchatów. Mój pierwszy mecz Skry, więc post pewnie będzie okrutnie długi! Przygotujcie się :)

Trzymajcie za mnie jutro kciuki, mam sprawdzian z biologi, na którego się nie uczyłam, bo pisałam tego posta, a wcześniej śledziłam relację meczu Lotosu z Resovią. Trefl przegrał, choć w dwóch setach było blisko (po 23, i przegrana do 25) :(  Normalnie napisałabym, że chcę by w następnym meczu Lotos wygrał, ale że gra ze Skrą, to... Ehh... serce mi pęknie na tej hali ;(

Trzymajcie się :) Podsyłam wam link do filmiku/wywiadu, który sprawił, że odkąd wróciłam ze szkoły i go zobaczyłam mam ogromnego banana na twarzy ^^ Wzorowi nie tylko na boisku [klik]

7 komentarzy:

  1. Ja też nie rozumiem tych roszad w szeregach Skry. Według mnie nie powinno tak być, władze powinny przejąć inną strategię, bardzie stabilną. Ale cóż, co mogę ja, zwykła bloggerka?
    Trzymam tylko kciuki, żeby zawodnicy to wytrzymali.
    Też wolę Mariusza na ataku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mariusz na ataku cudoo! :)
    Jeśli chodzi o ten wywiad Mariusza i Winiara to bardzo fajny, ale wzruszam się kiedy Michał mówi o swoim synku.

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm mam nadzieję, że te zmiany nie spowodują tego, że inni zawodnicy w związku z tym "nieuporządkowaniem" nie będą chcieli przyjść no skry.

    wywiad bardzo miły i jak zwykle wesoły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. do sytuacji w Skrze nie będę się może wypowiada, bo też jakoś w to co się tam dzieje się nie zagłębiam !!
    aa ten wywiad oglądała, i mi sie po nim humor poprawił !!
    noo to czekam z niecierpliwością na obszerną relację !!!
    udanego wyjazdu !

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pewnością nie dzieje się tak dobrze jak wcześniej, jeśli chodzi o ruchy transferowe. Sama dokonałaś bilansu, z którego ewidentnie widać, że ktoś się pogubił i tegoroczne okienko przespał albo nie miał opcji rezerwowych i było to szukane na łapu- capu

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje zdanie na temat tych wszystkich zmian i wgl dobrze znasz więc już się nie będę rozpisywać, a filmik bardzo fajny ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. I tak do play off wejdą, więc luuuuuzik

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...