22.04.2013

ML: Trefl Gdańsk - SMS Spała, relacja z meczu :)

Witajcie :) Dziś krótka relacja, z ostatniego w tym sezonie klubowym, meczowego wypadu :) Oczywiście chodzi o Młodą Ligę, bo Plus Liga u nas w Gdańsku zakończyła się już jakiś miesiąc temu...

W poprzedniej relacji pisałam o tym, że Gdańsk awansował do finału ML. Na drodze o złoto stoi SMS Spała, zespół który nie przegrał żadnego meczu w fazie zasadniczej! Tak więc, chyba nie dziwicie mi się, że bałam się tego meczu i brałam różne opcje pod uwagę...

Ku mojej uciesze, mecz odbył się o godzinie 12:00 w sobotę, dzięki czemu zdążyłam jeszcze wrócić na finał PL do domu :) Tym razem mi i Violi towarzyszyła moja młodsza siostra... Początek dnia zupełnie taki sam jak tydzień wcześniej, więc w Gdańsku byłyśmy kilka minut po 10, a o 11 ruszyłyśmy SKM`ką na Żabiankę.

Jakieś 25 minut po 11 byłyśmy przed Ergo. Zanim weszłyśmy na halę odkryłam jeszcze kilka nowych "zakamarków" hali ;p Co jak co, ale muszę przyznać, że mili ludzie pracują w tej Ergo ^^

Gdy weszłyśmy na halę, rozgrzewka trwała w najlepsze. Zajęłyśmy miejsca blisko parkietu, a za nami siedział "mały klub kibica" tzn.  młoda grupa chłopców, która odpowiadała za głośny doping ^^ Czasem było wesoło, jak np. zawodnicy z SMS`u śpiewali "S-M-S", a chłopcy odkrzykiwali "przegra" ;p





Wybiegnięcie zespołów, przywitanie pod siatką, pierwsze szóstki oraz bojowy okrzyk i zaczynamy mecz!

Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany, żaden z zespołów nie mógł zdobyć większej przewagi. Dopiero w połowie seta Gdańszczanie odskoczyli na dwa punkty przewagi (16:14). Skuteczny blok, as serwisowy i jest czteropunktowe prowadzenie, którego Trefl już nie oddał i wygraliśmy pierwszą partię do 21. 


Drugi set... Ehhmm, nadal się zastanawiam co to było, co się stało. Spała od początku wyszła na spore prowadzenie, głownie dzięki dobrej zagrywce (2:9). Co gorsze (dla Gdańszczan) świetną grę zachowali do samego końca tego seta i wygrali 25:17...

W meczu remis po 1, czyli mecz zazyna się od początku. Trzecia partia, podobnie jak pierwsza zaczęła się od wyrównanej gry obu zespołów. Później Spała odskoczyła na cztery punkty przewagi (11:15) i zaczęła robić się niebezpiecznie... Jednak to jest siatkówka i jak ktoś kiedyś powiedział, nie ma bezpiecznej przewagi. Gdańszczanie odrobili straty i wygrali seta 25:22, choć uwierzcie mi, emocji było co nie miara :)
Taki malutki błąd na tablicy... ;p
Jak Gdańsk przegrywał w trzeciej partii, powiedziałam, że chcę tie-break`a, jednak gdy zaczął się czwarty set, modliłam się, żeby był tym ostatnim ;p Heh, prośba została wysłuchana.. i to jak! Gdańszczanie wprost 'zmietli' rywala z parkietu, wygrywając partię do 13!


Radość nie do opisania ^^ Następnie przyjmowanie gratulacji od rodziny i znajomych oraz udzielanie wywiadów...

:
MVP meczu: Sławomir Stolc
Koledzy chyba też chcieli mieć swój udział przy udzielaniu wywiadu ;p
Każdemu może się zdarzyć, że zapomni bluzę, prawda? ;p
Nie bardzo chciało mi się wychodzić z tej hali, bo wiedziałam, że to mój ostatni pobyt na niej w tym sezonie.. Zastanawiam się nad pójście na mecz Atomu, ale nie wiem czy ktoś będzie chętny jechać ze mną, samej to nie to samo. Także jakby to nie wypaliło, to dopiero Ergo Arenę znów odwiedzą dopiero ostatniego dnia czerwca :(

Ergo Arena w wiosennym wydaniu ;)
I na koniec mały bonus do zdjęć ^^


To prawdopodobnie ostatnia relacja w tym sezonie... Następna będzie dotyczyć meczu naszej reprezentacji :)
Pozdrawiam.

PS. Więcej zdjęć na Facebooku [KLIK]

2 komentarze:

  1. Eh dziękuje za tą sobotę ;P
    I przepraszam za siebie. Mam nadzieję, że jakoś zniosłaś mnie bez szwanku na zdrowiu ;P
    Wypad jak zwykle super, mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy (całkiem nie aż w tak dalekiej przyszłości ;P )

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...