17.05.2014

Udany debiut Antigi, wygrywają również panie ;)

Witajcie! ;)
Oficjalnie! Za nami pierwszy mecz reprezentacji w tym sezonie. Na ławce trenerskiej zadebiutował Stefan Antiga, który poprowadził naszą kadrę do pierwszego zwycięstwa :)

Po pierwszym meczu nie można za bardzo wyciągać jakichkolwiek wniosków. Raz, że nasza drużyna trenowała w tym składzie zaledwie kilka dni, po drugie przeciwnik (przy całym szacunku) nie był z najwyższej półki. 

Co mogę powiedzieć na podstawie tego co wczoraj widziałam? Na pewno brakuje zgrania. Widać, że nasza gra będzie opierała się przede wszystkim na szybkości, a tu potrzebna jest niesamowita dokładność. Jeszcze nie wszystkie piłki są takie, jakie być powinny, trochę nie idzie współpraca ze środkowymi i lewym skrzydłem. Ale myślę, że w tym wypadku czas będzie działał na naszą korzyść ;)

Bardzo dobrze nasi zagrali w polu zagrywki, oraz w bloku. Można też zauważyć, że nastąpiła poprawa w elemencie obrony i to z pewnością zasługa naszego francuskiego duetu trenerskiego :)
Ogólnie wrażenia pozytywne. Wydaje mi się, że naprawdę może to wyglądać bardzo dobrze. Poza tym panuje fajna atmosfera, dużo uśmiechu i zaangażowania :) 
W ciekawym zestawieniu grała dziś nasza reprezentacja. W pierwszej szóstce wyszli: Drzyzga, Wlazły, Kubiak, Kurek, Kłos, Nowakowski, Zatorski (L). W końcówce drugiego seta na podwójną zmianę weszli Paweł Zagumny i Grzegorz Bociek. Na parkiecie zameldował się także nasz nowy kapitan - Michał Winiarski ;)
Fot. www.cev.lu

Jeśli chodzi o inne drużyny, to w naszej grupie Słoweńcy wygrali z Macedonią, ale dopiero po tie-break`u, co można już wziąć za niespodziankę. W grupie B, Finlandia wygrała 3:2 z Mołdawią, a Portugalia wygrała 3:0 z Austrią. W grupie D, Hiszpania wygrała 3:1 z Ukrainą, a Czesi pokonali 3:0 Norwegię. Niespodzianka była w grupie E, gdzie Holendrzy przegrali 0:3 z Chorwacją (!), a Rumunia wygrała 3:2 z Czarnogórą. Grupy C i F rozpoczynają kwalifikację za tydzień. 

Zdziwiłam się, że po meczu więcej komentarzy dotyczyło koszulek niż spraw sportowych! Mi osobiście koszulki się podobają, ale to kwestia gustu. Sporo osób krytykuje zwłaszcza tył, który przypomina im wysoko podciągnięte spodenki. Ja wyobrażam sobie, jak podczas hymnu, gdy siatkarze stoją jeden obok drugiego i od tyłu tworzą flagę Polski... Poza tym, czerwień jest wreszcie czerwona, a nie buraczkowa, bordowa czy jeszcze inna. Zdecydowanie najbardziej podobały mi się koszulki, które nasi siatkarze nosili kilka sezonów temu, te z kołnierzykami. Im ponoć te kołnierzyki przeszkadzały, a najważniejsza przecież jest przecież ich wygoda. Koszulki nie grają, więc nie róbmy dram z tego powodu....

Fot. www.cev.lu
Fot. www.cev.lu
Jeśli jeszcze chodzi o koszulki, to nasze panie też grają w nowym modelach i te także mi się podobają ;) Jeśli chodzi o grę, to nasze dziewczyny także odniosły wczoraj zwycięstwo, wygrały 3:0 ze Szwajcarią. Niestety transmisji z tego meczu nie było :(

Fot. www.cev.lu
Fot. www.cev.lu
Fot. www.cev.lu

Dziś kolejna dawka meczów, takie weekendy to ja lubię.. :) 
Miłego weekendu! ;)

2 komentarze:

  1. Takiego dobrego meczu dawno nie było. Na razie mamy podstawy do dużego optymizmu związanego z nadchodzącymi imprezami. Mam nadzieje, że będzie dobrze. A co do koszulek to mi sie one nie podobają ale chyba się będe musiała przyzwyczaić :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Koszulki pań według mnie są ładniejsze niż panów. A ten czerwony dla mnie nadal jest taki buraczkowy. Najbardziej podobały mi się koszulki z zeszłego roku, ale koszulki nie grają :).
    Pewne zwycięstwo, gra na luzie i wspaniałe zagrywki. Najbardziej cieszyło mnie to, że Kubiak wyszedł w podstawowym składzie. Miał świetny sezon i należy mu się więcej gry w reprezentacji niż za czasów AA. Już wtedy nawet jak wchodził na zmiany to dobrze się pokazywał, jednak trener sadzał go w kwadracie.

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...