30.08.2015

Poczuj mundialową radość: Otwarcie Mistrzostw Świata

"Nie ma takiego wielkiego czynu, który by nie powstał z jakiegoś wielkiego marzenia."
- Georges Duhamel

Bałam się.
Jeśli się zgubimy? 
Jeśli coś się nie uda?
Jeśli nie dotrzemy na czas?
Jeśli nie będzie tak, jak sobie wyobrażałam przez te wszystkie miesiące?


Było idealnie.
Perfekcyjnie.
Po MISTRZOWSKU.

"To, co stało się na Narodowym było czymś nieprawdopodobnym. Polska wysłała światu sygnał, że tutaj znajduje się serce siatkówki." 
~ Ary Graca, Prezydent FIVB



Tego dnia Warszawę opanowali Biało-Czerwoni kibice. Na każdym kroku, w każdej restauracji czy sklepiku dało się zauważyć biało-czerwone koszulki, należące to roześmianych i nieco już zniecierpliwionych kibiców. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że wkrótce nastąpi coś, co zapisze się w historii siatkówki. Światowej siatkówki. Światowego sportu. Chociaż czy ktoś przewidział dokładnie taką atmosferę? 

Samo wejście na pusty jeszcze stadion było czymś wyjątkowym. Nowym. 
Z czasem trybuny zaczęły się zapełniać, a serce coraz głośniej bić. 

Wreszcie nastąpiła Ceremonia Otwarcia Mistrzostw Świata Polska 2014. Były uroczyste przemówienia, świetne występy artystyczne i zakończenie reprezentacyjnej kariery przez Piotra Gruszkę. Było podniośle i pięknie. Łezka w oku się zakręciła, a na ciele pojawiła się gęsia skórka. 

"Nogi mi się trzęsą. Jestem szczęśliwy i dumny, że jestem Polakiem!"
~ Piotr Gruszka



"Zawsze tam gdzie ty" odśpiewane przez ponad 60 000 kibiców, a następnie hymn Polski.
Emocje nie do opisanie i nie do powtórzenia.


"Hymn Polski odśpiewany przez tak liczną publiczność to było coś cudownego. To najlepszy Mazurek Dąbrowskiego, jaki miałem okazję usłyszeć i zaśpiewać. Zapamiętam ten dzień do końca życia."
~ Michał Winiarski

I mecz.
Pierwszy mecz, który jak się okazało był początkiem drogi po złoto. 

Nie pamiętam z tego spotkania wiele. Widziałam mecz, oglądałam go przecież na żywo. Ale jednocześnie żyłam atmosferę. Czułam, że my - kibice nie zgromadziliśmy się tam, by analizować zagrania. Mieliśmy stworzyć jedyne w swoim rodzaju widowisko. A reprezentacja Polski nam to znacznie ułatwiła. 

"Atmosfera na Stadionie Narodowym była wspaniała. Zdarzało mi się grać w różnych halach, ale dziś było to niesamowite przeżycie"
~ Stephane Antiga

Wspominając Ceremonią i Mecz Otwarcia Mistrzostw Świata mogę pisać o niezwykłych przeżyciach, niezapomnianych emocjach i wyjątkowej atmosferze. O tym mogą pisać wszyscy, którzy tam byli. Ale dla mnie ten dzień był wyjątkowy z jeszcze jednego powodu. Spełniło się jedno z moich największych marzeń. Które jeszcze rok wcześniej myślałam, że nie ma szansy na spełnienie. Zobaczyłam jak Mariusz Wlazły lata nad siatką w biało-czerwonej koszulce. Pierwszy raz w życiu, możliwe że ostatni. Dlatego na pewno nigdy tego nie zapomnę. 

"Powiem szczerze, robi wielkie wrażenie. Tak dopingujących kibiców, w takiej liczbie jeszcze nie widziałem. Warto przeżyć coś takiego."
~ Mariusz Wlazły



"Serce chciało wyskoczyć z radości. Chcemy zapamiętać ten widok, który tu dzisiaj mieliśmy"
~ Paweł Zatorski

"Walec jedzie dalej!"
~ Paweł Zagumny

#ZWarszawyDoKatowic
#TworzymyHistorię
#VOLLEYLAND
#ThisIsVolleyball 
#ThisIsPoland
#truelove
#WCHPoland2014

Warszawska przygoda part I - bijemy rekord i odliczamy ostatnie minuty!
Warszawska przygoda part II: Ceremonia i Mecz Otwarcia - MAGIA!

6 komentarzy:

  1. Przez Twojego posta (albo dzięki niemu :D) krążę sobie po yt i oglądam filmiki z MŚ. :D I pewnie nie prędko przestanę tak krążyć... :v

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze! Przecież to nic złego, a wręcz przeciwnie! :D

      Usuń
  2. Nie wierzę, że zleciał już rok od tego momentu! To było najpiękniejsze wydarzenie, w jakim brałam udział. Na wspomnienie o tym od razu łezka mi się w oku kręci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo szybko zleciało... Jesteśmy szczęściarami, że mogłyśmy być uczestniczkami tak wspaniałego i historycznego wydarzenia :)

      Usuń
  3. Awwww <3
    Ciarki mam na plecach, tych mistrzostw nie zapomnę do końca życia!
    mecz otwarcia + mistrzostwa świata = pierwszy mecz z latającym na biało-czerwono naszym Mariuszem = pełnia szczęścia!
    łezka się w oku kręci .. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie jedna łezka się w oku zakręciła przy pisaniu :") Wspaniały mecz, wspaniali ludzie, wspaniałe wspomnienia <3

      Usuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...