tag:blogger.com,1999:blog-5522994043179985307.post2599423754374383588..comments2023-07-06T16:51:39.205+02:00Comments on aSIATKÓWKA: Gdy trwoga to do... Mariusza i Pawła? Gdzie ta dawna pokora? Asia Zuchmańskahttp://www.blogger.com/profile/02623337118376896785noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-5522994043179985307.post-16387594417057129802013-07-28T12:25:46.684+02:002013-07-28T12:25:46.684+02:00W sumie nie wiem, co mam o tym myśleć. Byłoby okej...W sumie nie wiem, co mam o tym myśleć. Byłoby okej, gdyby nikt tego nie rozdmuchiwał, a Anastasi po prostu spotkał się z Wlazłym po LŚ. Panowie by pogadali i byłaby jasna decyzja. A tak zrobiło się mega zamieszanie, które nie służy nikomu. Może zamiast odgrzewać temat Wlazłego dać szansę młodemu Boćkowi bądź innemu zawodnikowi... <br /><br />Bartman już nie raz i nie dwa pokazał, że ma niewyparzony język. Dlatego też coraz rzadziej słucham i czytam, co on ma do powiedzenia. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03248051870219773162noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5522994043179985307.post-20061284189381700772013-07-26T20:49:28.501+02:002013-07-26T20:49:28.501+02:00Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią. Wiadomo, W...Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią. Wiadomo, Wlazły ma klasę, nie chce się pchać z buciorami tam, gdzie go nie chcą, w tym wypadku AA nie jest do niego przychylnie nastawiony. Uważam, że Mariusz w dalszym ciągu prezentuje bardzo wysoki poziom i należy to docenić bez względu na wiek, ale jak wiemy jednak rocznik się liczy, są młodsi... Bartman chyba nigdy nie spokornieje. Możliwe, że boi się konkurencji, spójrzmy prawdzie w oczy, to przecież nie jest jakiś fenomenalny zawodnik (ja go nie osądzam z góry, ma dopiero 2 sezony za sobą na pozycji atakującego- niepełne) tylko stwierdzam fakty. Może się jeszcze rozwinąć, wystrzelić jak rakieta, no ale pierwszej młodości to on już nie jest. A dodatkowo, co ma do rzeczy to, że Wlazły wiele osiągnął? To znaczy, że już koniec, wystarczy mu? Jeśli ma to pomóc drużynie, uskrzydlić ją, tak jak wspomniałaś, indywidualność może podnieść zespół, to dlaczego nie? Cenię Zbyszka za tą szczerość, zadziorność na boisku, jeden z moich ulubionych siatkarzy, ale nie przesadzajmy. :) <br />Czytam bloga już od dawna, a komentarz dopiero dziś :)<br />Pozdrawiam, Kinga :) pestkahttps://www.blogger.com/profile/03856234356196985094noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5522994043179985307.post-78909065128666528302013-07-26T19:22:20.927+02:002013-07-26T19:22:20.927+02:00Dobrze, że poruszyłaś ten temat! Jak wiadomo niekt...Dobrze, że poruszyłaś ten temat! Jak wiadomo niektórzy "kibice" zawsze będą mieli 100 lepszych pomysłów na grę naszych siatkarzy... Ciekawa jestem, czy zabraliby się do pisania petycji, gdyby Polska lepiej wypadła na LŚ? Czy wtedy też tak brakowałoby im m.in. Mariusza? Zastanawiam się, czy niektórym brakuje po prostu jego w kadrze czy tylko samych sukcesów? Przykre to trochę... Mariusz jest znakomitym, niezwykle utalentowanym siatkarzem, a nie maszyną do sukcesów na boisku :) <br />Pozdrawiam :)Justinehttps://www.blogger.com/profile/05000464301621598980noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5522994043179985307.post-34259735521231770882013-07-26T16:30:11.158+02:002013-07-26T16:30:11.158+02:00Ale się tu zmieniło! Like it! :)
No tak, coś nie w...Ale się tu zmieniło! Like it! :)<br />No tak, coś nie wychodzi to kibice szykanuja i chcą innych, ale jakby Mariusz się nie sprawdził w kadrze to też byłyby pretensje... Niezadowolony naród :/Malutkahttps://www.blogger.com/profile/06137835170624419484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5522994043179985307.post-27413491727516675002013-07-26T16:26:34.154+02:002013-07-26T16:26:34.154+02:00Mariusz nawet gdyby chciał, mógłby więcej zaszkodz...Mariusz nawet gdyby chciał, mógłby więcej zaszkodzić drużynie, niż pomóc. Pomijając już grę na przyjęciu w Skrze, ale nie jest już pierwszej młodości i ciężko grać cały rok na wysokim poziomie. No i pozostaje kwestia zgrania, na pewno na początku nie byłoby mu łatwo wpasować się do drużyny, która trenuje ze sobą od lat. Ale nie chce, więc nie ma o czym rozmawiać. <br /><br />A Bartman i pokora... ha ha ha. Chyba te dwa słowa nie idą ze sobą w parze ;) Odnoszę wrażenie, że pan gwiazda zaczął za wysoko nosić głowę i troszkę przeceniać siebie i swoje możliwości.Catarinhahttps://www.blogger.com/profile/04945048625846030836noreply@blogger.com