22.02.2014

Nieprzewidywalność i wyścig o bezcenne punkty w Plus Lidze!

Mmmm.... Taką pogodę to ja rozumiem :) Iście wiosenna pogoda, oby teraz było już tylko cieplej :) Może pójdę jakieś zdjęcia porobić..? Ale to po meczu...


Ostatnie dwa mecze, które miałam okazję obejrzeć, pokazują jak nieprzewidywalna potrafi być siatkówka. 

Po pierwszym secie w Kędzierzynie myślałam, że Resovia wygra w sposób szybki, łatwy i przyjemny. Wygrana do 18, w drugiej partii prowadzenie 10:4 i 14:9 i nagle... teraz już sama nie wiem, czy to Zaksa się obudziła, czy może Sovia się wyłączyła? W każdym razie straty zostały odrobione, wygrane dwa sety, a później cały mecz 3:2 przez gospodarzy! Nic tego nie zapowiadało, a jednak..
Gdyby Resovia wygrała ten mecz za 3 punkty, byłaby już niemal pewna pierwszego miejsca w tabeli Plus Ligi na zakończenie fazy zasadniczej. Obecnie ma 3 punkty mniej od pierwszej Skry i jeden mecz więcej do rozegrania. Bardzo możliwe, że walka będzie toczyć się do ostatniego punktu, a decydować będzie ratio punktowe...




Jednak ten mecz i tak nie był dla mnie taką niespodzianką, a wręcz szokiem, co mecz wczorajszy pomiędzy AZS`em Częstochowa i Transferem Bydgoszcz. Gdyby drużyna z Bydgoszczy wygrała za 3 punkty, byłaby niemal w 100% pewna awansu do fazy play-off, a już na pewno wykluczyliby z walki o najlepszą ósemkę ekipę z Gdańska. I wszystko zmierzało w tym kierunku, wygrywali już 2:1, prowadzili 12:8... Przegrali jednak czwartą partię 27:29, a następnie tie-break`a 10:15. Szczerze mówiąc, byłam w ogromnym szoku jak zobaczyłam wynik, bo meczu od czwartego seta nie oglądałam.

MVP wczorajszego meczu - Bartosz Bednorz
Bydgoszczanie na pewno stracili ogromną szansę, ale piłka nadal jest w grze. Bardzo ciekawie zapowiadają się ostatnie mecze, gdzie walka trwa na każdej płaszczyźnie, o każde miejsce w tabeli. Skra z Resovią rywalizują o pierwsze miejsce, Jastrzębski Węgiel z Zaksą o 3 lokatę, drużyny z Olsztyna i Radomia o 5, a Bydgoszcz, Gdańsk i Kielce o 8 miejsce, ostatnie dające awans do fazy play-off.
To mój czwarty sezon z Plus Ligą, ale takiej walki przed ostatnimi meczami sobie nie przypominam! To jest siatkówka i jeszcze wszystko się może zdarzyć :)

Czy Gdańszczanie wygrają wyścig o 8. miejsce? 
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :)

2 komentarze:

  1. Takie rezultaty, że PlusLiga staje się wyrównana. Wyniki są nieprzewidywalne i teraz każdy może wygrać z każdym. To dobrze, bo pokazuje, że drużyny muszą walczyć i nie mogą pozwolić na odpuszczanie choć jednego spotkania.

    Oglądałem mecz Resovii z ZAKSĄ i przyznam, że jestem zaskoczony rezultatem. Choć w obliczu tego co napisałem wyżej, to tak być nie powinno. Ale drużyny mimo, że blisko w tabeli to jednak z formą na przeciwległych biegunach, a jednak osłabiona ZAKSA wygrała.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście dawno nie było takiej walki o lokaty do końca sezonu.
    Ja myślałam, że wygra Resovia i tak dobra gra Zaksy, która ostatnio miała trochę problemów, mnie delikatnie zdziwiła. Ale jednak kędzierzynianie wygrali zasłużenie. Spotkanie mogłam oglądać dopiero od 4 seta, bo byłam w tym czasie na meczu Politechniki.
    Jak większość wręcz szokuje zwycięstwo Częstochowy z Transferem, dla mnie jest to miła niespodzianka, bo trochę szkoda mi AZSu w tym sezonie. Ale i tak uważam, że Politechnika (z 7 miejsca) i Transfer (z 8) awansują do play off.

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...