Ostatnim przystankiem Asa Statystycznego jest Bełchatów - zapraszamy!
Żółto - Złoto - Czarni!
Barwy bełchatowskiego klubu to żółć i czerń, choć według mnie równie dobrze bełchatowianom w złocie do twarzy. Zobaczmy, jakie znaczenie tym kolorom się przypisuje:*
ŻÓŁTY - to kolor słońca, symbol radości, klient otoczony żółtym czuje optymistyczne wibracje w mózgu, który uwalnia więcej serotoniny, odpowiedzialnej za chemiczne poczucie szczęścia, wydobywa twórcze myśli. - Oglądając mecze PGE Skry łatwo daje się zauważyć bijącą od zawodników radość z gry i optymizm, a po każdym wygranym meczu wielkie szczęście. Obserwując siatkarzy Skry poza parkietem (na przykład na portalach społecznościowych) nie trudno zauważyć, że i twórczego myślenia oraz pomysłów bełchatowianom nie brakuje.
CZARNY to symbol władzy, mocy, trwałości i wytrzymałości, inteligencji, elegancji - władza, moc, trwałość? Wystarczy spojrzeć na wyniki klubu z Bełchatowa w ostatniej dekadzie. Jakieś wątpliwości? Elegancja? Tu ciekawostka - od kilku sezonów bełchatowian 'ubiera' firma Pako Lorente. Elegancja pierwsza klasa! ;)
ZŁOTY to symbol bogactwa i obietnica lepszych czasów - Bogactwo sukcesów i ciągła chęć wygrywania. Czy wreszcie uda się osiągnąć szczyt w europejskiej siatkówce?
Kapita...lna dwójka
"Słyszysz Skra - myślisz Mariusz Wlazły
Słyszysz Mariusz Wlazły - myślisz Skra"
Wielkie sukcesy PGE Skry w najwyższej klasie rozgrywek ligowych bezpośrednio związane są z przybyciem do klubu Mariusza Wlazłego. Gdy w 2003 roku Mariusz przybył do bełchatowskiego klubu, był 'ciekawie zapowiadającym się młodzieńcem'. Mija dwunasty sezon, Mariusz jest Mistrzem Świata i jednym z najlepszych (najlepszym) zawodników na świecie! Co więcej, przez te wszystkie lata pozostał wierny PGE Skrze i klubowym barwom. Od sezonu 2008/2009 na jego koszulce z numerem dwa widnieje kapitańska kreseczka. Koledzy z zespołu zawsze mogą liczyć na Jego pomoc i wsparcie, nie brakuje mu także poczucia humoru. Zawsze walczy dla Drużyny, ale zachowuje szacunek do przeciwnika i sportową klasę. Taki Kapitan do prawdziwy Skarb!
wikipedia.org / mylifie-asiaa.blogspot.com |
Wielonarodowościowy 'Team Spirit'
Mówi się, że zwycięstwa budują zespół, ale władze klubu z Bełchatowa wiedzą, że żeby osiągać zwycięstwa, trzeba najpierw odpowiednio skomponować skład. Prezesi PGE Skry budują zespół nie tylko pod względem umiejętności, ale także, a może przede wszystkim, pod względem charakterów. To właśnie charakter odgrywa największą rolę w Drużynie, Drużynie przez duże D. Każdy czuje się potrzebny i równie ważny. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - najważniejsze jest dobro Drużyny. To widać, że zawodnicy świetnie się między sobą dogadują, nawet jeśli pochodzą z różnych krańców świata. Ale jak śpiewa Igor Herbut z zespołu LemON "wszyscy śmiejemy się w tym samym języku" :)
***
Garść Statystyk**:
Po 24 kolejkach, Skra ma na swoim koncie 21 wygranych meczów i 3 porażki - 66 wygranych setów i 18 przegranych.
Aż 15 meczów zakończyło się wynikiem 3:0 (drugi najlepszy zespół - 9 zwycięstw 3:0).
61 punktów na koncie i pierwsze miejsce w tabeli.
Bełchatowianie łącznie zdobyli 1462 punktów.
Najwięcej razy w lidze punktowali zagrywką - 175 asów serwisowych i jako jedyni mają średnią powyżej 2.0 asa na set.
Przyjmowali piłkę 1414 razy, z czego 453 razy perfekcyjnie i jako jedyni w lidze, perfekcyjne przyjęcie utrzymują na poziomie ponad 30%.
Atakowali 1996 razy z 52% skutecznością (najlepsza w lidze)
Rywali zablokowali 248 razy i jako jedyni w lidze (zaskoczenie, co nie?) mają średnią 3,0 punktu blokiem na set.
Jako drużyna do tej pory są najlepsi, a jak to wygląda w statystykach indywidualnych?
Najlepszą skuteczność w ataku ma Srećko Lisinac - blisko 60%. W najlepszej 10 znajdują się także Mariusz Wlazły i Facundo Conte. Dodajmy jednak, że żaden z graczy PGE Skry nie znajduje się w tym zestawieniu w najlepszej 10. jeśli chodzi o ilość zdobytych punktów.
Nicolas Uriarte w rankingu na najlepszych rozgrywających zajmuje drugie miejsce, a wyprzedza go tylko Lukas Tichacek.
Najwięcej punktów w zespole zdobywają Mariusz Wlazły - 296 i Facundo Conte - 294.
W rankingu na najlepszych zagrywających przewodzi Nicolas Marechal - 41 punktów zagrywką. W najlepszej dziesiątce znajduje się także Mariusz Wlazły - 29 punktów. Warto także dodać, że gdy popatrzymy na ten ranking pod względem skuteczności to na pierwszym miejscu znajdziemy Karola Kłosa.
Wśród najlepszych przyjmujących drugą pozycję zajmuje młody libero bełchatowskiego klubu - Kacper Piechocki. Wyprzedza go tylko Guillaume Samica.
Po przejrzeniu tych statystyk po raz kolejny mamy potwierdzenie, że nie liczą się tylko jednostki. Najważniejsza jest drużyna.
*denigma.pl
** plusliga.pl
*** instagram.com/facuconte7
*** instagram.com/facuconte7
W Bełchatowie kończymy podróż z naszym Asem Statystycznym. W niedzielę zapraszam na krótkie podsumowanie i... i coś jeszcze. Ale o tym w niedzielę. Zapraszam!
Jak cudownie, że tego ostatniego Asa mogę skomentować, bo tego jedynego wcześniej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńAch, ta nasza Skra! :)
Energetycznie żółta, mocarnie czarna i radośnie szczerozłota <3
Idealny klub pozytywnych wariatów :)
Świetnie napisane ;*
Napiszę to co u snajper, żeby było sprawiedliwie:) Przyznaję, że w moim rankingu ulubionych klubów Bełchatów nie jest najwyżej :) Ale mam wielki szacunek do tego klubu, bo wiele dobrego zrobił dla polskiej siatkówki. I co ciekawe mecze Skry Bełchatów były moimi pierwszymi, na których byłem oglądać zespoły w europejskich pucharach, więc Skra na zawsze zostanie w moim sercu (chociaż odrobinkę). Przyznaję, jednak, że teraz za sprawą Kłosa i Wrony stosunek do klubu z Bełchatowa ocieplił się znacznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na podsumowanie!
Skra gra świetnie, jest świetną zgraną drużyną i ma świetnych zawodników. Czego chcieć więcej? Mariusz jest największą gwiazdą klubu, ale duet Uriarte-Conte wyrabia takie niesamowite rzeczy, że zazdroszczę bardzo Skrze tych trzech zawodników. A i bardzo Nico Marechala lubię, przecież jeszcze w poprzednim sezonie był Jastrzębiakiem.
OdpowiedzUsuń