20.02.2015

Skra i Resovia grają dalej w Lidze Mistrzów!

Kolejna faza siatkarskiej Ligi Mistrzów za nami, czas na krótkie podsumowanie!

W drugiej rundzie, wśród dwunastu najlepszych zespołów znalazły się trzy polskie drużyny: PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel. Po losowaniu par mówiliśmy, że każdy z zespołów ma realną szansę na awans do najlepszej szóstki. Oczywiście jak zawsze, wszystko zweryfikowało boisko. 

Walczący sąsiedzi
Asseco Resovia na losowanie narzekać nie mogła. Trafiła na przeciwnika, owszem dobrego, ale nie plasującego się w europejskim topie. W dodatku podróż także nie była daleka. Niemiecki VfB Friedrichshafen mocno postawił się v-ce mistrzom Polski grając przed własną publicznością. Chwilami kibice polskiej drużyny mogli z niepokojem spoglądać na tablicę wyników. Niemcy jednak zaczęli się mylić, popełniali masę własnych błędów, a doświadczona polska ekipa potrafiła to wykorzystać. Dwa punkty wywiezione od naszych zachodnich sąsiadów były wystarczającym buforem bezpieczeństwa. W Rzeszowie gospodarze tylko postawili kropkę nad i, pewnie pokonując rywali. 

Teraz podopiecznych Andrzeja Kowala czeka dłuższa podróż, ponieważ kolejnym rywalem jest rosyjska drużyna. Lokomotiw Nowosybirsk pewnie pokonał rumuński Toms Constanta. Teraz szykuje nam się prawdziwa walka. Która z drużyn będzie górą? 

Mistrz Polski > Mistrz Włoch
Bełchatowianom nie trafił się ławy rywal. Mistrz Włoch - brzmi groźnie, prawda? Jednak to bełchatowskie pszczółki mocniej pokąsały rywali. Cucine Lube Treia z Bartoszem Kurkiem w składzie okazała się być za słaba na Mistrzów Polski. PGE Skra najpierw bardzo pewnie wygrała mecz na wyjeździe, nie oddając rywalowi nawet seta! U siebie, w wypełnionej kibicami Atlas Arenie, bełchatowianie dokończyli dzieła zniszczenia, wygrywając 3:1.  Jakby nie patrzeć, Skra pokazała klasę, wielkie doświadczenie i ogromną chęć zwycięstwa. Jakby tego było mało, wczoraj po meczu Konrad Piechocki, przez Marka Magierę potwierdził, że Facundo Conte i Nicolas Uriarte zostają w PGE Skrze na kolejne dwa lata! Dla kibiców Skry to wspaniała wiadomość, ale co na to rywale? 

Fot. www.cev.lu


Po Mistrzu Włoch przyszedł czas na v-ce mistrzów. Sir Safety Perugia to kolejny rywal bełchatowian. Włosi w dwumeczu pokonali trapiony kontuzjami Jastrzębski Węgiel. Jastrzębianie dzielnie walczyli, jednak ubytki kadrowe nie pozwoliły na nawiązanie równorzędnej walki przez oba mecze. Czy koledzy z Bełchatowa pomszczą Jastrzębski Węgiel? Szykuje nam się ciekawy pojedynek... Atanasijevic vs Wlazły, De Cecco vs Uriarte... Włochy vs Polska! 

Rosja vs Turcja
Halkbank Ankara po złotym secie wyeliminował z dalszej fazy rozgrywek broniącego tytułu Biełogorie Biełgorod. Turecki gwiazdozbiór po zaciętej walce wygrał u siebie 3:1 i potrzebował tylko dwóch setów w Rosji, by zapewnić sobie awans. Po pierwszej partii w Biełgorodzie wydawało się, że wszystko jest już jasne... Wtedy Rosjanie się obudzili, wygrali mecz 3:1 i nadszedł czas na złotego seta, zwanego również siatkarską loterią. Tu lepszy okazał się Halkbank, którego barw bronią między innymi Michał Kubiak i Marcin Możdżonek. Mój komentarz po tym dwumeczu? Juantorena - klasa. 

Teraz przed drużyną z Turcji... kolejna wyprawa do Rosji. Żeby awansować do F4 Ligi Mistrzów muszą pokonać Zenit Kazań, a tam równie wielkie nazwiska co w Turcji. Zespół Zenitu Kazań wyeliminował Coprę Piacenzę, tracąc w dwumeczu dwa sety. Ankara - Kazań - to może być nasz "mały finał". Oby oba zespoły pokazały to, co mają najlepsze. 

Szykują nam się pasjonujące mecze i naprawdę wszystko jest możliwe. Trudno przewidzieć kto, obok gospodarzy, zmierzy się w turnieju finałowym. Dwie rosyjskie ekipy? A może dwie Polskie? A... może Rosjanie nie zameldują się w F4? Nie pozostaje nam nic innego jak w zniecierpliwieniu czekać na nadchodzące spotkania.

Miłego weekendu! :)

3 komentarze:

  1. Ciekawą mamy w tym roku Ligę Mistrzów; po drodze do finału mamy kilka "małych finałów", nie brakuje emocji i świetnego poziomu. Drużyny pokazują klasę i ciężko stwierdzić, kogo będziemy oglądali w F4. Zadecyduje pewnie dyspozycja dnia i odrobina siatkarskiego szczęścia, bo poziom wydaje się być wyrównany, z niewielkimi akcentami to w jedną, to w drugą stronę.
    Oby siatkarskie niebiosa nam sprzyjały!
    #GoSkra! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawa dla Skry, pokazała klasę, bo dwa razy wygrać dość pewnie z Mistrzami Włoch to nie lada klasa. Resovia miała o wiele łatwiejszego przeciwnika, a jednak trochę się męczyła. Obie drużyny w następnej rundzie będą musiały wznieść się na wyżyny umiejętności, by pokonać przeciwnika. Myślę, że Skra ma większe szanse.
    Cieszę się bardzo, że Halkbank pokonał Biełogorie. Pokazali klasę w 1 meczu i w decydującym złotym secie. A Juantorena chyba nadal jest najlepszym graczem na pozycji przyjmującego na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie w każdej rundzie są/były jakieś hitowe pojedynki, co dodaje niewątpliwie pikanterii i dodaje smaczku, bo pojedynek Halbank vs. Bielgorod z pewnością mógłby być także ozdobą finału FF. Choć dla polskich kibiców polskie zespoły narobiły sporo apetytu i liczymy, że zobaczymy tam dwie drużyny. Resovie i Skrę stać na to, więc byłoby ciekawie i historycznie, a kiedy jak nie teraz, gdy mamy ligę Mistrzów Świata!

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...