Od kilku godzin oczy wszystkich miłośników siatkówki skierowane są na Berlin, gdzie już za moment rozpocznie się rozstrzygająca batalia w Lidze Mistrzów.
Cztery najlepsze drużyny Starego Kontynentu.
Po jednej ekipie z Niemiec i Rosji oraz dwie z Polski.
Final Four czas zacząć!
Gorączka Final Four trwa od kilku godzin, ale z każdą sekundą przybiera na sile. Wywiady i zdjęcia z Berlina zalewają nas z różnych siatkarskich portali, tak że bicie naszych serc jest coraz szybsze. Niecierpliwe wpatrywanie się w zegarek i ten dziwny ścisk w okolicach klatki piersiowej. Siatkarska impreza zbliża się wielkimi krokami, kto w niedzielny wieczór będzie świętował?
Fot. www.cev.lu |
Faworyt jest jeden?
Drużyna Zenitu Kazań wydaje się być bezapelacyjnym faworytem do wygrania całej Ligi Mistrzów. Mistrzowie Rosji pewnie zmierzają do triumfu w rodzimej lidze i z Berlina chcą wyjechać ze złotem na szyi. Czy prawdziwy siatkarski gwiazdozbiór podbije tegoroczną edycję Ligi Mistrzów? A może któryś z zespołów będzie potrafił postawić się rosyjskim armatom?
W półfinale Rosjanie zagrają z gospodarzami, którzy przez wielu uważani są za najsłabszą drużynę w FF. Jednak historia zna różne przypadki. Nie raz zespół uważany za słabszy potrafił być czarnym koniem turnieju i pokonać faworyzowanych przeciwników. Jak będzie tym razem?
Bitwa Polsko - Polska
Pierwszy raz w historii mamy dwie polskie drużyny wśród czterech najlepszych drużyn w Europie! Już sam ten fakt jest wielkim sukcesem naszej krajowej siatkówki, ale na laurach nikt spocząć nie zamierza. Szkoda, że obowiązuje zasada, że dwa zespoły z tego samego kraju nie mogą grać w wielkim finale. Może kiedyś to się zmieni. Tymczasem w półfinale Ligi Mistrzów mamy nasze "gran derbi", które na pewno przysporzy wszystkim wielu emocji.
Asseco Resovia Rzeszów vs PGE Skra Bełchatów.
Czego się spodziewam i kto jest faworytem? Nie mam pojęcia! Nasze dwa eksportowe zespoły grają na podobnym poziomie i obie mogą wyjść zwycięską ręką z tego pojedynku. Ostatnio lepszą (naprawdę fantastyczną) formę prezentowała Asseco Resovia, nieco gorzej szło bełchatowskiej Skrze. Ale "wszystko się może zdarzyć" :)
"Rozkład jazdy"
W sobotę już o godzinie 16:00 rozpocznie się przedmeczowe studio w Polsacie Sport. Godzinę później na parkiet wybiegną gospodarze i drużyna z Kazania. Po tym spotkaniu przewidziane jest kolejne studio, które będzie nas przygotowywać na deser. Równo o godzinie 20:00 na hali dominować będzie język polski, ponieważ rozpocznie się drugi półfinał pomiędzy Asseco Resovią a PGE Skrą. Oczywiście po meczu możemy liczyć na studio.
Niedzielę z siatkówką rozpoczniemy wcześniej niż poprzedniego dnia. Już o 12:30 rozpocznie się pierwsze tego dnia studio, a o 12:30 rozpocznie się mecz o trzecie miejsce. Na godzinę 15:45 zaplanowany jest wielki finał. Między meczami i po ostatnim spotkaniu - studio Polsatu Sport.
Odliczając minuty
Nie jest łatwo wytrwać te ostatnie godziny przed meczem. Przynajmniej ja tak mam, że na kilka ostatnich godzin przed ważnym wydarzeniem nie potrafię sobie znaleźć miejsca. Warto jakoś sobie zorganizować ten czas. Mam dla Was kilka materiałów, które warto w tym wolnym czasie przejrzeć. Zapraszam :)
1. Warto śledzić stronę Polsatu Sport, wiele materiałów wideo i nie tylko prosto z Berlina Polsat Sport: Siatkówka
2. Facundo Conte o Skrze, Buenos Aires i swoich marzeniach. Polecam! Zwłaszcza kibicom Skry :)
Poza siatkówką:
Kochani, miłego i pełnego sportowych emocji weekendu! :)
Rzeczywiście Zenit nie po to zbudował tak wspaniały skład, żeby im się nie udało. Z berlińskim zespołem teoretycznie nie powinni mieć problemów i ja także stawiam, że w finale się znajdą, a może nawet ugrają więcej.
OdpowiedzUsuńMecz polsko-polski zapowiada się bardzo emocjonująco, bo przed nami klasyczny już hit bełchatowsko-rzeszowski. Ostatnio to Resovia spisywała się lepiej, ale tutaj stawiam szansę 50 na 50.