10.06.2012

Do trzech razy sztuka...

Cześć :) Siedzę i mówię sobie, że powinnam się uczyć, ale jakoś nie chce mi się.
Czekam na mecz Finlandii z Kanadą, ale chyba się nie doczekam, bo Polsat Sport Extra transmituje mecz Polski z Brazylią, który niedawno się skończył...o.O Więc w tym czasie oglądam Serbki z Włoszkami i spoglądam na relację ze spotkania Czechów z Niemcami. Jeśli wygrają Niemcy to oni pojadą  na IO, jeśli przegrają, to wtedy pojedzie Kuba. A właśnie, przed chwilą słyszałam, jak pan Wójtowicz podawał składy grup na IO.

Grupa A: Polska, Wielka Brytania, Włochy, Bułgaria lub Francja, Argentyna, Australia 
Grupa B: Brazylia, Rosja, USA, Serbia, Tunezja i Niemcy lub Kuba

I jak? Co o tym sądzicie?  Moim zdaniem grupa jak najbardziej jest do przejścia. Z Włochami może być ciężko, Bułgaria/Francja i Argentyna to nieprzewidywalne drużyny i z nimi nigdy nic nie wiadomo, a z Wielką Brytanią czy Australia nie powinniśmy mieć żadnych problemów. Ale siatkówka to gra nieprzewidywalna, więc w wróżkę bawić się nie będę. Za to będę robić to co zwykle, czyli kibicować! ;)

Teraz trochę odnośnie ostatnich meczów.
Polska - Finlandia. 
Nie lubię jak gramy z Finami, bo bardzo lubię tę drużynę. Mam do nich jakiś sentyment i ciężko mi jest chcieć żeby przegrali :D Wczorajszy mecz mógł się podobać. Bardzo dużo obron po obu stronach, szczególnie naszej. Krzysztof Ignaczak rozegrał bardzo dobry mecz, Jarosz wszedł za Bartmana i także zagrał dobre spotkanie. Jednak to wszystko dla mnie przestało mieć znaczenie, gdy z parkietu nie podnosił się Eemi Tervaportti... Zderzenie z libero wyglądało bardzo groźnie. Zawodnik został zniesiony na noszach w kołnierzu ortopedycznym. Co mogę powiedzieć... Miałam łzy w oczach, które spłynęły gdy Eemi został wyniesiony z hali. Przed oczami miałam kontuzje Zbyszka Bartmana z ubiegłorocznej LŚ, zdjęcia na których z bólu zwija się Sebastian Świderski i Mariusz Wlazły... Na szczęście okazało się, że nie jest to AŻ tak poważne jak się wydawało. Jednak zawodnik przez najbliższe 3 tygodnie nie będzie mógł grać, a to oznacza, że w tegorocznej edycji LŚ już Go nie zobaczymy ;( Eemi, dużo zdrowia!! Zdrowiej nam!

Polska - Brazylia
Tytuł posta jest właśnie odwołaniem do tego meczu. Niestety nie udało nam się pokonać Brazylii po raz trzeci z rzędu. Jednak chyba nie ma co się załamywać, prawda? Poza drugim setem, graliśmy jak równy z równym. Dwa sety przegrane, raz do 24, raz do 23 i jeden wygrany do 23. Szkoda tego pierwszego seta, dwa proste błędy naszego zawodnika i Brazylia wygrała seta na przewagi. Drugi set nie układał się po naszej myśli już od początku, a ja się zastanawiałam dlaczego trener tak długo zwlekał ze zmianami?
Trzeci set był lepszy, od początku grali Paweł Zagumny, Jakub Jarosz i Grzegorz Kosok. Jeśli chodzi o Pawła to była to dobra zmiana. Na samym początku, trzy pierwsze akcje i atak z prawego skrzydła, krótka ze środka i środek druga linia czyli tzw pipe. Bardzo mi się to spodobało, bo już na początku zmyliliśmy Brazylijczyków i nie wiedzieli gdzie skakać. Zmiana Grześka także na plus. Kuba... nie grał rewelacyjnie, ale nie sądzę żeby grał gorzej od Zbyszka. Jednak trochę nam brakowało tego ataku ze skrzydeł. Nie wiem dlaczego trener zdjął z boiska Michała Winiarskiego, gdyż ja po dwóch pierwszych setach uważałam, że grał On najlepiej z naszego zespołu. Ale widocznie my z trenerem mamy różne wizje zespołu :)

Jeśli chodzi o siatkówkę, to chyba tyle. Choć zwróciłam uwagę na jeszcze jedną rzecz.
Nie wiem dlaczego ale kibice piłkarscy (nie mówię, że wszyscy) uwzięli się na nas. Na różnego rodzaju stronach krytykują nas, że jesteśmy z siatkarzami tylko dlatego, że odnoszą sukcesy. Denerwuje mnie to, bo jeśli chodzi o mnie to na pewno nie jest to prawda (o czym pisałam posta wcześniej). Nie wiem, czy to jest zwykła zawiść? Czy może zazdroszczą siatkarzom, że odnoszą sukcesy a piłkarze nie? Zawsze uważałam, że jeśli ktoś uważa się za prawdziwego kibica, to powinien kibicować każdej Polskiej Reprezentacji, bez względu na dyscyplinę. Ja piłki nożnej nie lubię, nie oglądam, ale to nie znaczy, że teraz życzę naszym piłkarzom źle, albo cieszę się z ich porażek. Przecież to jest niepoważne. Bynajmniej w mojej ocenie...

To tyle ;) Pozdrawiam :)

PS. Zakończył się mecz Niemcy- Czechy 3-1. To oznacza, że Niemcy jadę do Londynu.

8 komentarzy:

  1. Kibice piłkarscy są po prostu zazdrośni, zę siatkarze nasi ciągle wygrywają a piłkarze nie. I taka jest prawda. :)

    Mecz z Brazylią lepiej nie komentować. Po prostu straciłam szacunek do Brazylijczyków za słowa i gesty w stronę Polaków.

    Grupa w miarę możliwa. :) I z tego powodu się cieszę.

    Pjona ;* Wpadaj do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Meczu mi szkoda, bo za dużo własnych błędów...
    A co do tych kibiców nogi, to właśnie oni przesadzają. Założę się, że połowa z nich nie ogląda rozgrywek ligowych, a my oglądamy wszystkie imprezy, od Plusligi, po Ligę Mistrzów, Challenge Cup, LŚ i IO. Wszystkich ogarnęła ta "Euro-gorączka" a tak naprawdę wcale nie są takimi kibicami. Jeżeli myślą, że jak obejrzą czasem Barce i Real, to są wielcy? Otóż nie.
    Pewnie, że zazdroszczą siatkarzom. Bo w samym 2011 roku mamy 3 medale reprezentacyjne, a oni co? Przepaść :)
    Sorka, że się tak rozpisałam, ale to dla mnie ważny temat :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no kurczę to było do zrobienia, szkoda ; /
    ale i tak jest dobrze
    jesteśmy z wami <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest dobrze, nie ma co narzekać dali z siebie wszystko i nie ma co się przejmować ;) Ja kibicuje Polakom nie ważne czy to siatkówka, piłka ręczna czy piłka nożna chodź sądze że najlepszych i najwytwarszych kibiców to mają chłopacy którzy gonią za piłką no bo nie ma dobrych wyników a tak i tak jest jak jest a patrząc na I lige siatkówkę to już tam mało kto chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mi przykro, że przeraliśmy dzisiejszy mecz z Brazylią :( teraz musimy wygrać wszystkie mecze w Finlandii :( zaczyna mnie denerwować ta Brazylia i jej postawa na boisku, nie chodzi mi o grę tylko o zachowanie i kulture osobistą, wiem, że to emocje i rywalizacja sportowa ale bez przesady :)

    Co do grup na IO, to najgorsi wydają się Włosi, ja też nie przepadam za Bułgarami więc sercem jestem z Francją :) z resztą jak zawsze :) cieszę się z sukcesu reprezentacji Niemiec :) brawo!

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczą nam, że mamy cudownych siatkarzy, jesteśmy najlepszymi kibicami na świecie, i kibicujemy naszym chłopakom na dobre i na złe, a jeszcze do tego nasza siatkarska reprezentacja osiąga sukcesy, o ;d.

    mam nadzieję, ze Eemi się wykuruje i będzie mógł już niedługo wrócić na boisko. bardzo trzymam za niego kciuki :)
    co do meczu z Finami to powiem szczerze - nie mogłam obejrzeć, ale mam nadzieję, że sobie to odbije :)

    dziś, no cóż, była szansa w pierwszym secie, ale niestety nie dowiemy się, co by było, gdybyśmy tą partię wygrali. nie mniej jednak mamy o co walczyć w Finlandii i to zapewne zrobi Brygada Dzików, oczywiście przy naszym zacnym dopingu :))
    w górę serce, siatkarze wygrają mecz! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma się co smucić, głowy do góry, jedziemy na podbój Finlandii! :) My w porównaniu do Brazylijczyków przynajmniej umiemy przegrywać i nie kierujemy teraz żadnych słów w ich stronę, tak jak oni to zrobili.
    A o Euro to szkoda gadać, żeby przynajmniej kopacze wygrali z Grecją, a oni? remis, który możemy potraktować jak porażkę, ale ja także nie życzę im źle i cieszyłabym się gdyby wygrali kolejne mecze. I właśnie dlatego my kochamy siatkówkę! za walkę do końca i wspaniałych zawodników naszej reprezentacji, z którymi jesteśmy NIEZALEŻNIE OD WYNIKU! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niemcy jadą do Londynu... szkoda, że nasza sytuacja nie jest taka pewna... :( Ale damy radę w Finlandii!
    www.magia-siatki.blogspot.com zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...