Mistrzostwa Świata dla wybrańców? Zakodowali NASZ Mundial!

Witajcie Kochani.

Długo zastanawiałam się co i jak tu napisać, żeby wyrazić swoje odczucia i nie zostać źle zrozumianą. Nadal mam w głowie milion myśli, które ciężko uporządkować. Może po prostu nadal do mnie nie dociera to, co się stało? Oczywiście chodzi o NASZ (???) Mundial. Z góry zaznaczam, że jestem abonentką Cyfrowego Polsatu, choć w przypadku mojej oceny i tak nie będzie miało to znaczenia.

Polska zorganizuje Mistrzostwa Świata!

Taka informacja została oficjalnie ogłoszona 04.09.2008 roku. 

"Myślę, że ostatecznie przekonaliśmy Acostę, iż jesteśmy wstanie dobrze zrobić wielką imprezę podczas ubiegłorocznego finału Ligi Światowej w Katowicach. Szefa FIVB urzekła kolorowa oprawa tej imprezy i to, że jako pierwsi na świecie pokazaliśmy finał w technologii HD. Acosta potraktował Polskę jako siatkarską ziemię obiecaną" – cieszy się Marian Kmita, szef sportu w Polsacie ***

Minęło sześć lat. Od dnia ogłoszenia oficjalnej informacji mamy czwartego trenera. Inny zespół. Nowe hale. Nowe standardy. (Nowe drogi). Niezmienne pozostało tylko jedno - Kibice siatkówki. Więc dlaczego nam się zabiera te mistrzostwa? Naprawdę 6 lat to za mało, żeby zapewnić Nam transmisje ze spotkań naszej drużyny w otwartym kanale?

Miało być tak pięknie! A tymczasem im bliżej Mistrzostw Świata, tym bardziej mam ich dość! Ciągle tylko jakieś problemy! Na 30. dni przed rozpoczęciem Mundialu powinniśmy czuć podekscytowanie, mieć gęsią skórkę jak tylko o tym pomyślimy, a nie martwić się o to, gdzie i czy zobaczymy NASZ Mundial.

Zaczęło się od 'umieszczenia' naszej reprezentacji w pierwszej fazie MŚ w najmniejszej hali. Zamieszanie było spore, ale w zamian (?) dostaliśmy mecz otwarcia na Stadionie Narodowym. Pomyślałam, ok jakoś to przełknę. Później pojawiły się nie najniższe ceny biletów - ok, to przecież Mistrzostwa Świata, z trudem, ale można wybaczyć. Przecież taka impreza co roku się u nas nie odbywa. Pomyślałam, pojadę na otwarcie, resztę meczów naszej reprezentacji zobaczę w tv. Myślę, że nie tylko ja tak sobie zaplanowałam. I co teraz? Meczów w tv także niektórzy nie zobaczą?

W czwartek wszystko stało się jasne. Polsat stworzy 4 nowe kanały specjalnie na Mistrzostwa Świata, ale darmowy dostęp będą mieli tylko posiadacze dekodera Cyfrowego Polsatu. A co z resztą? Chcą obejrzeć, muszą zapłacić. Zresztą nawet nie wszyscy mogą mieć taką możliwość, zależy czy operatorzy innych kablówek wykupią ten program od Polsatu...

Działacze Polsatu podkreślają, że bez ich pieniędzy w Polsce nie byłoby Mundialu. A może to i dobrze? Skoro nie każdy Polak będzie miał możliwość oglądania naszej reprezentacji, to co to za impreza? Po co Polsat łożył tyle pieniędzy? MŚ mógł zorganizować inny kraj, skoro nasz nie potrafi tego zrobić. Wystarczyło tylko wykupić transmisje (co zapewne byłoby o wiele tańsze), a kibice normalnie obejrzeliby mecze i wszyscy byliby zadowoleni.

Kibice są wkurzeni (za delikatnie powiedziane?), a niektórzy dziennikarze i tłumaczący się szefowie Polsatu jeszcze bardziej podgrzewają atmosferę!

* 'Cieszmy się, że abonenci CP mają mecze za darmo, to wyraz dobrego serca prezesa' Tak ludzie, cieszmy się że kibice zostali podzieleni na lepszych i gorszych!

* 'Prawdziwi kibice siatkówki mają CP' Nie wiedzieliście, że prawdziwego kibica poznaje się po tym, że ma CP? To teraz już wiecie! -.- Chyba niektórzy nie rozumieją, że sportowe anteny Polsatu są dostępne także w innych kablówkach. Także, od dziś żeby być kibicem wcale nie trzeba kibicować, wystarczy mieć CP...

* '3,5 miliona gospodarstw ma CP, a to daje 11 mln ludzi, którzy za darmo mogą obejrzeć Mundial!' 11 milionów? A co z pozostałymi, co z ok 30 mln Polaków?

A co z marketingiem? Cóż, jedno wiemy już na pewno. Te MŚ nie przyczynią się do większej popularyzacji naszej ukochanej dyscypliny. Na Facebooku powstało wydarzenie Nie oglądam płatnego Mundialu siatkarskiego, a swój 'udział' potwierdziło już ponad 10 200 osób (a liczba cały czas rośnie). Niewielki % kibiców deklaruje, że wykupi pakiet meczów, reszta liczyć będzie na transmisje internetowe, sąsiadów czy strefy kibica (będą darmowe?). A co z ludźmi, których mundial miał przyciągnąć do siatkówki? Co z kibicami, których można przyciągnąć. Ilu obecnych kibiców swoją przygodę z siatkówkę zaczęło przez przypadek? Podczas 'skakania' po kanałach trafiło przypadkiem na mecz, postanowiło obejrzeć i... bum! Myślę, że bardzo dużo. Sama należę do tej grupy.

Może zamiast wielkiego wystawnego losowanie grup, czy tworzenia programu Polska 2014 należało zostawić pieniądze na transmisje? Czemu reklamy MŚ pojawiły się dopiero teraz? Może gdyby dawać je od 2-3 lat, to i sponsorzy by się znaleźli. A tak nadal duży % Polaków nie wie, że mamy w tym roku taką imprezę jaką są Mistrzostwa Świata, w tym może także ewentualni sponsorzy...

I ostatnia kwestia, a raczej myśl. Mecze mają być transmitowane do ponad 160 krajów, gdzie kibice będą mogli za darmo obejrzeć mecze swoich (i nie tylko) reprezentacji. My - "kibice gospodarze" - takiej możliwości mieć nie będziemy. A na pewno nie wszyscy.

"Każdy, kto o tym decyduje powinien się postawić w roli kibica. To przecież właśnie fani nakręcają koniunkturę siatkówki w Polsce. To przecież kibice mieli duży wpływ na to, że dostaliśmy organizację mistrzostw świata. Pełne hale robiły wrażenie na wszystkich decydentach. I co? Teraz nie pokażemy meczów tym kibicom, którzy nie dostaną się do hal? Jestem oczywiście zdania, że siatkarski mundial powinien być transmitowany w ogólnodostępnej telewizji" Mariusz Wlazły dla Dziennika Łódzkiego

Tyle ode mnie. Post w pełni subiektywny, czekam na wasze opinie. Anonimowi czytelnicy także mogą komentować, nie 'zakodowałam' takiej możliwości. Kibice powinni się łączyć, a nie dzielić.

Pozdrawiam!

PS. Szczególne pozdrowienia dla prezesa PZPS, który jeszcze tydzień temu mówił, że nie wyobraża sobie sytuacji, żeby mecze naszej reprezentacji nie leciały na otwartym kanale. Teraz komentarza jakoś brak... (wiem, że prezes leciał do Francji, ale przecież mamy tyle nowinek technologicznych jak np.  PPV telefon czy internet...)