Z tej okazji chciałabym Mu życzyć wszystkiego najlepszego! Spełnienia wszystkich marzeń, szczęścia w sporcie i miłości, oraz aby Grzesiowi nie dokuczały żadne kontuzje ;)
Grzegorz Kosok urodził się 2 marca 1986r w Katowicach. Obecnie gra na środku w Asseco Resovii Rzeszów i Reprezentacji Polski. Jego wcześniejsze kluby to: MKS MOS Będzin, Płomień Sosnowiec oraz Jadar Radom. Podczas gry w Jadarze Radom skończył studia licencjackie na Wydziale Rehabilitacji Radomskiej Szkoły Wyższej.
Pierwsze sportowe kroki stawiał na murawie, przez 9 lat trenując piłkę nożną. Jednak później stwierdził, że jest za wysoki i zaczął trenować siatkówkę. Jak się okazuje, postąpił bardzo dobrze ;)
W reprezentacji Polski seniorów zadebiutował w 2011 roku, podczas turnieju w Miliczu w meczu z Rosją.
W swojej karierze ma Mistrzostwo Polski juniorów z 2005 roku, dwa brązowe medale Mistrzostwa Polski z Asseco Resovią Rzeszów oraz brązowy medal Ligi Światowej i Mistrzostw Europy z 2011 roku.
Raczej spokojny, o pogodnej, zazwyczaj uśmiechniętej twarzy :) Relaksuje się śpiąc bądź spędzając czas z bliskimi. Zamiast wódki woli piwo, a zamiast blondynek woli brunetki. Także bardziej lubi grę w ofensywie niż w defensywie i gotowanie zamiast sprzątania. Bardziej leży Mu gra Mikasami, a od treningu woli mecz. W dorosłym życiu najbardziej z dzieciństwa brakuje Mu beztroski, a grę w reprezentacji traktuje jako wyróżnienie i coś o czym zawsze marzył. Tak w kilku słowach można opisać Grzegorza ;)
Cytaty:
:)
Plus Liga: Największa psota, jaką zrobiłem to…?
Grzegorz Kosok: "Kiedyś zdarzyło mi się, że jechałem rowerem środkiem drogi. Mama chciała mi dać wówczas klapsa, ale ostatecznie zrobiło jej się mnie szkoda i ten wybryk uszedł mi na sucho (uśmiech)"
PL:" Moją ulubioną bajką była… "
G.K: "Smerfy. Była to dobranocka, która leciała najczęściej. Moim ulubionym smerfem był śpioch, bo ja również lubię do tej pory długo spać."
G.K "Poszedłem na trening koszykówki, ale nie spodobało mi się, jak dla mnie trochę za dużo się tam biega."
G.K "Wiedziałem, że mam ogromne braki, dlatego trener chciał, żebym przyjeżdżał przed treningami i ćwiczył sam, oraz żebym zostawał po treningach. Tak naprawdę moje treningi w Będzinie przez pierwszy rok były dłuższe o około 40 minut, żebym mógł w jakiś sposób dogonić kolegów"
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Cytaty ;* Ja o koszu myślę to samo. ;)
OdpowiedzUsuńja tam kosza nie lubie, za to Grzesia owszem :) Bardzo solidny gracz.
OdpowiedzUsuńa no i nowy wygląd widzę, bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńnie cierpię kosza, i mam podobne zdanie co Kosa, ee trochę się zrymowało, a za smerfami jakoś tak w dzieciństwie nie przepadałam ;D
OdpowiedzUsuńJa również mam to samo zdanie co Grzesiek odnośnie kosza :) hehe
OdpowiedzUsuńLubię tego siatkarza. Szkoda, że nie mógł jechać na PŚ do Japonii. Mam nadzieję, że Anastasi cały czas ma go na uwadze.
Nowy image bloga :) Lubię to! :D
Myślę, że to właśnie na niego trener czeka najbardziej. Przynajmniej w jakimś wywiadzie tak mówił :)
UsuńHaha, dzięki. Fajnie, że ci się podoba, nie byłam pewna co do zmiany wyglądu, ale chyba nie jest źle :)
Wszystkiego najlepszego, Grzesiu ! :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nasz środkowy znów zamelduje się w reprezentacji i kontuzje będą go omijały :).
Ja również lubię nowy image Twojego bloga :D
Pozdrawiam :)
Także mam nadzieję, że kontuzje będą Go omijały, bo ta ostatnia, trafiła się w najgorszym momencie. Ale teraz już będzie tylko dobrze (mam nadzieję;))
UsuńFajnie, że lubisz mój nowy image bloga:) Dzięki.
Również pozdrawiam :)