Dlaczego siatkówka jest sportem wyjątkowym już mówiliśmy. Padały m.in odpowiedzi, że siatkówkę tworzą niesamowici ludzie, wspaniali sportowcy...
Każdy z nas ma swoich ulubieńców, oraz takich zawodników, którzy nam nie leżą. Dziś skupię się na tych pierwszych...
Zazwyczaj bywa tak, że naszym siatkarskim idolem, zostaje ta osoba, od której zaczęła się przygoda z siatkówką i która później towarzyszy nam przez całą siatkarską przygodę. Ale, dlaczego właśnie ona? Przecież na boisku gra 14 zawodników (liczę dwie drużyny, razem z libero), co sprawia, że ta jedna osoba pozostaje w naszych oczach tą wyjątkową?
Zapraszam do zapoznania się z ulubionymi siatkarzami i siatkarkami FunnyPack, Patrycji, Mateusza i Violi. A jutro historie Ani, Snajper i moja :)
FunnyPack
(only-sport-all-emotions.blogspot.com)
"Siatkarski
idol ? Od początku mojej przygody z siatkówką trochę ich było.
Pierwszym, a właściwie pierwszą idolką była Kasia Skowrońska.
Pamiętam 2005 rok, kiedy to siatkówka była jeszcze w TVP, a ja
oglądałam ją jako mało świadomy czegokolwiek, bardzo młody
kibic i to właśnie ją zapamiętałam. To właśnie ona stała się
moją pierwszą siatkarską idolką i została nią do dziś. Jest
wybitnie utalentowaną siatkarką, ale i wspaniałym człowiekiem. We
wszystkich wywiadach z nią czuć bijącą od niej szczerość i
bezpośredniość. Ma swoje zdanie i nie boi się go wyrażać.
Dzięki niej uświadomiłam sobie, że nie warto przejmować się tym
co myślą o nas inni. Kasia jest osobą, która w siatkówce
osiągnęła bardzo wiele, a mimo to nie spoczywa na laurach. Kiedy
czasem naprawdę odechciewa mi się wszystkiego to myślę sobie ile
ona osiągnęła dzięki swojej ciężkiej pracy i uporowi i od razu
robi mi się lżej. Tak, zdecydowanie myślę, że jest moją idolką
i wzorem do naśladowania."