Cześć ;) Pierwszy weekend Ligi Światowej za nami. Końca dobiegła pierwsza kolejka w grupie C. Trochę denerwuje mnie jak komentatorzy ciągle podkreślają, że jest to ta najsłabsza grupa, a my jesteśmy w tej najsilniejszej. To, że w tej grupie nie ma zespołów z siatkarskiego topu, nie oznacza, że nie ma emocji oraz niespodzianek. Wręcz przeciwnie! Dowód? Wystarczyło obejrzeć ostatnie mecze :)
Po tym jak Finowie pierwszego dnia, dość łatwo wygrali z Portugalią, byli także faworytem w drugim meczu. Jednak już na początku okazało się, że nie będzie to łatwy mecz. Portugalczycy wyciągnęli wnioski z poprzedniego meczu, zdecydowanie lepiej zagrywali i kończyli ataki. Mecz był bardzo wyrównany, 4 pierwsze sety kończyły się wynikiem 25:23, po dwa dla jednej i drugiej drużyny. W tie-break`u do pewnego czasu także była gra punkt za punkt, ale końcówkę wytrzymali goście, którzy wygrali seta do 12 i tym samym sprawili pierwszą małą niespodziankę w tegorocznej edycji LŚ.
Przed meczem Kanadyjczyków z Holendrami, nie uważałam gospodarzy za absolutnych faworytów. Nie po tym, co widziałam dnia poprzedniego (chociaż nie.. to było tego samego dnia ;p). Holendrzy grali niemal tak samo jak w pierwszym spotkaniu, jedyne co zmienili to ilość błędów na zagrywce. Ten element siatkarskiego rzemiosła poprawili i wygrali mecz 3:1. Po stronie Kanadyjczyków zawodził, zwłaszcza na początku meczu Gavin Schmitt (17 pkt). Za to kolejny dobry mecz zaliczył Wytze Kooistra, który po raz drugi był najlepszym punktującym - 21 pkt. (po raz kolejny mogę powiedzieć, że jest z Niego dumna ^^ )
Ostatnim meczem tej kolejki było spotkanie Korei Południowej z Japonią. Moim zdaniem mecz ten przypominał bardzo ten pierwszy. Trzy sety wyrównane i wygrane przez Koreę, jeden wysoko (do 11) wygrany przez Japonię. Jak zwykle dużo fantastycznych obron, skuteczny blok i dość słaba zagrywka. Oglądając mecze Korei z Japonią miałam wrażenie, że wszystko tak szybko, energicznie się dzieje. Nie było chwili wytchnienia, zawodnicy cały czas walczyli o każdą piłkę i wsadzali dużo serca w mecz. (no może poza tym 3 setem, po pewnym czasie chyba już oddanym przez Koreę).
Finlandia - Portugalia 3:0, 2:3
Kanada - Holandia 3:1, 1:3
Korea Płd - Japonia 3:1, 3:1
Tabela gr. C
1. Korea Płd - 6 pkt
2. Finlandia - 4 pkt
3. Holandia - 3 pkt
4. Kanada - 3 pkt
5. Portugalia - 2 pkt
6. Japonia - 0 pkt
Po pierwszej kolejce najlepszym punktującym jest Wytze Kooistra, który zdobył łącznie 49 pkt. Wytze atakuje ze skutecznością 54,88 %, co daje mu 3 pozycję, w rankingu najlepszych atakujących. Najlepszym blokującym jest Mikko Oivanen (7 skutecznych bloków), który zajmuje także 3 miejsce w rankingu najlepszych zagrywających :)
Wczoraj niestety Vive przegrało z Barceloną, choć szansa na wygraną była. Przez pierwsze 45 minut graliśmy jak równy z równym, w końcówce niestety pojawiło się kilka prostych błędów, których taka drużyna jak Barcelona nie wybacza... Jednak wielkiej walki i determinacji nie można odmówić naszym chłopakom. Dziś walczymy o brąz! (Polsat Sport - 15:15, obecność obowiązkowa! :D)
PS. Blogspot "zjadł" mi poprzedniego posta :(
EDIT
PS. Blogspot "zjadł" mi poprzedniego posta :(
EDIT
VIVE TARGI KIELCE Z BRĄZOWYM MEDALEM LIGI MISTRZÓW!!!
Niezły horror, nie ma co...
Pierwsza połowa piękna...
druga... emocjonująca.
Ostatnie minuty spędziłam stojąc przed TV...
Dobrze, że sędziowie mnie nie słyszeli...
Ostatnie sekundy to skakanie przed TV, stan przedzawałowy...
a potem...
wielka radość!
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
która trwa do teraz...
i potrwa jeszcze dłuuugo !
Gratulacje Chłopaki!!
Dzisiaj miałam odespać te wszystkie godz. spędzone na oglądaniu LŚ, ale chyba nie zasnę xD
Też jestem zdania , że to nie prawda ,że mecze w grupie C są bez emocji.Są i to wielkie.Pozdrawiam ;-D
OdpowiedzUsuń