Już za chwilkę, już za moment...długi weekend! Nie wiem jak to jest u Was, ale ja jutro idę na uczelnie na 1,5 godziny, a później obieram kierunek dom i do Sopotu wracam dopiero we wtorek wieczorem. Planów na środę sprecyzowanych nadal (!) nie mam. Raczej pewne jest to, że poranek spędzę na uczelni, a wieczór na hali. Pytanie tylko na której hali, w którym mieście. W wtorek wstałam i byłam już pewna, że chcę jechać. Poczyniłam nawet pierwsze kroki... Ale wczoraj po przebudzeniu się stwierdziłam, że chcę zostać. Dziś znów nic nie wiem. Na pewno jakąś decyzję podejmę w ten długi weekend, na szczęście będzie troszkę czasu na dłuższe przemyślenia :)
Wczorajszy dzień okazał się być dniem wolnym od zajęć (odwołany wykład - lubię to). Takiej okazji zmarnować nie można, więc umówiłam się z koleżanką i poszłyśmy nad morze. Plaża, szum wody, odgłos mew (które słyszę także w domu, gdy mam otwarte okno) i powolutku zachodzące słońce... polecam!
Po powrocie do mieszkania troszkę pobawiłam się zdjęciami, a wieczorem czekał na mnie deser - Liga Mistrzów! Liga Mistrzów do której po roku nieobecności powróciła Skra! Akurat ja nie mam dobrych wspomnień związanych z tymi rozgrywkami... Co roku Skrze tak malutko brakowało... Tie-breaki, złote sety, jedna piłka... Wierzę, że tą złą passę uda się nam się wreszcie przełamać. Oprócz Skry w tegorocznej edycji LM grają także Asseco Resovia i Jastrzębski Węgiel, a o Puchar CEV walczy Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Wszystkie nasze drużyny pokonały swoich rywali bez straty punktu, choć też trzeba pamiętać, że przeciwnicy (z całym szacunkiem) nie należą do elity. Ale z takimi rywalami również bardzo ciężko się gra, prawda? Nigdy nie wiemy czego można się po nich spodziewać, a oni bez presji chcą pokazać się z jak najlepszej strony.
Ostatnio FIVB i CEV troszkę zmieniają siatkówkę. Międzynarodowa federacja zmienia zasady, a CEV kolory piłek.... Nie chcę narzekać i krytykować, ale mi się to ani trochę nie podoba. Czy naprawdę to było konieczne? Czy to sprawi, że nasza ukochana dyscyplina stanie się bardziej popularna? Że pojawią się pieniądze? Nie sądzę. Moim zdaniem jest to zbędne mieszanie kibicom (tym zagorzałym, jak i tym troszkę mniej) w głowach. Jeśli już chcemy coś zmieniać, to może regulamin LŚ, MŚ, ME? Żeby co roku obowiązywały te same zasady? A nie co impreza to nowa forma...
Jeszcze dziś przed nami kolejna dawka europejskiej siatkówki, a od jutra wracamy na ligowe parkiety. Dziś mamy okazję zobaczyć między innymi jak poradzą sobie w nowych klubach Michał Kubiak i Marcin Możdżonek. Ich Halkbank Ankara grać będzie przeciwko Perugii, w której występują m.in Atanasijević i De Cecco! Zapowiada się ciekawy mecz. Co prawda nie mam Polsatu Sport News, ale postaram się poszukać jakiegoś streamu w internecie. Wcześniej jednak oglądać będę mecz na Polsacie Sport drużyn z Bułgarii i Rosji. Około 19:30 zerknę także na poczynania zespołów z Berlina i Lublany, a już o 20:30 skupić trzeba uwagę na meczu Paris Volley - Biełogorie Biełgorod oraz wcześniej wspomnianemu Halkbankowi z Perugią. W tak zwanym międzyczasie wypadałoby także ogarnąć notatki na jutro...
W piątek natomiast będę kibicować Lotosowi przed tv. Nie miałam za dużo ku temu okazji wcześniej, widziałam chyba tylko mecz z Bydgoszczą. Ciekawa jestem jak tym razem poradzą sobie Żółto-Czarni. W Ergo Arenie Gdańszczanie grają bardzo skutecznie, na wyjazdach do tej pory też wygrywali, ale już tak łatwo nie było. Podopieczni Piotra Gruszki na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą :)
Siatkówka, duuużo siatkówki. Like it!
Miłego długiego weekendu!
PS. Ostatnio zabrałam się za małe porządki na komputerze. Powoli docieram do zdjęć (aktualnych i z wcześniejszych sezonów) i tak sobie pomyślałam... Może powybierać kilka i wstawić je na Facebooka? Co Wy na to? :)
Nareszcie mam okazje zobaczyć mecz Halkbanku w TV ;) cieszy mnie sukces naszych polskich klubow w LM ale to dopiero poczatek, czekany na dalsze efekty.
OdpowiedzUsuńMożesz wstawić na fejsa,lubię twoje zdjecia oglądać bo są precyzyjne i piękne :)
Piękne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńPewnie, wstawiaj!
Fajnie, że nasze drużyny wygrały swoje spotkania w LM. Niestety drużynie Kurka oraz drużynie Kubiaka i Możdżonka niestety nie udało się zwyciężyć.
OdpowiedzUsuńCEVowi coś do główki chyba odwaliło. Zielone piłki, koszulki po co to? FIVB też się chyba nudzi i ciągle zmienia zasady.
Zazdroszczę zachodów słońca nad morzem :)