Druga faza Mistrzostw Świata za nami! Jak humory? Dobre, złe? A może macie mieszane uczucia? Ja jestem szczęśliwa, choć jest ziarnko niepewności we mnie...
Nie było łatwo...
Wiedzieliśmy, że druga faza będzie dla naszego zespołu bardzo trudna, bo i rywale byli z wysokiej półki. Mecz z USA i pierwsza porażka na tych mistrzostwach, pomimo dobrej gry. Później zwycięstwo z Włochami, choć gra szła nam jak krew z nosa. Wahania nastrojów i formy, a przed nami dwa bardzo ważne mecze, które miały decydować o naszym być albo nie być w najlepszej szóstce globu. Mecz z Iranem... Początek KAPITALNY, dwa pierwsze sety były wręcz idealne, a drużyna z Iranu wręcz nie istniała. Nagle coś się zatrzymało.. tie-break... i kapitalny blok Marcina Możdżonka, który dał nam zwycięstwo, ale jeszcze nie zapewnił awansu...
Vamos Argentina!
Niedziela jawiła nam się jako sąd ostateczny, dzień rozstrzygnięć... Nasza sytuacja wyglądała następująco, musimy wygrać przynajmniej dwa sety z Francją, lub liczyć na wygrane Serbii i Argentyny. Serbowie na początku meczu jeszcze walczyli, ale siatkarze z Iranu nie dali sobie odebrać punktu. Na Argentynę nikt przed meczem nie liczył, przecież oni już i tak nie mieli szans na awans, przez cały turniej nie grali rewelacyjnie, a teraz mierzyli się z Amerykanami - faworytami do medalu na tych MŚ. Ale to jest siatkówka! To jest sport! Argentyńczycy niesieni dopingiem polskich kibiców dokonali niemożliwego i wygrali z USA, tym samym zapewniając Polakom awans, a pozbawiając do Amerykanów! Widok wzruszonych po meczu Argentyńczyków - bezcenny! :") Dziękujemy!
"Jak tylko dojdę do szatni moim pierwszym telefonem będzie ten do Nico [Uriarte] i Facu [Conte]. Opłacało się ściągnąć ich do Polski, pokazać nasz kraj - żartował po meczu środkowy. - Podczas meczu z Amerykanami było widać, że zawalczyli też dla nas. Za to im chwała, bo tak naprawdę nie musieli już grac o zwycięstwo, a mimo to wywalczyli je. Z tego się cieszymy. Po przyjeździe do Bełchatowa na pewno dostaną od nas jakieś duże piwo" Andrzej Wrona www.sportowefakty.pl8 zwycięstw i 1 porażka!
Wiedząc, że mamy już zapewniony awans do kolejnej fazy, mecz z Francuzami mogliśmy oglądać (a nasi siatkarze grać) z większym luzem, bez stanów przedzawałowych. Biliśmy się jeszcze o pierwsze miejsce w grupie, ale to się nie udało. Potrzebowaliśmy wygranej za 3 punkty, jednak zagraliśmy drugiego tie-breaka w ten weekend. Najważniejsze, że był on wygrany, a w naszym zespole każdy dostał okazję, by pojawić się na parkiecie. W meczu nie zagrał Michał Winiarski, który podczas meczu z Iranem doznał kontuzji. Kapitanie, trzymaj się i szybkiego powrotu do zdrowia! Z bilansem ośmiu zwycięstw i tylko jednej porażki Polska awansowała do III fazy MŚ, tym samym znajdując się pośród sześciu najlepszych drużyn i realizując cel minimum, postawiony przez PZPS.
(Nie) sprawiedliwe losowanie?
Kilkanaście minut po meczu Polska - Francja odbyło się losowanie grup III fazy MŚ, w której zagrają Francja, Polska, Iran, Brazylia, Rosja i Niemcy. Warto tu przypomnieć, że z turnieju odpadły już takie zespoły jak Włochy, Serbia, USA, Bułgaria czy Argentyna.
Los nie był dla nas łaskawy, wraz z Rosją i Brazylią będziemy tworzyć grupę śmierci, ktoś z nas nie będzie miał szansy pograć o medale, za to np. Niemcy mają bardzo realne szanse, by w tym półfinale zagrać. Zwycięzca grupy i dwa drugie miejsca w jednej grupie, a w drugiej zwycięzca i dwa trzecie pozycje II fazy. Gdzie tu sprawiedliwość? Gdzie w takim razie sens bicia się o drugie miejsce, skoro nie jest ono w żaden sposób premiowane? Nie lepiej było zrobić losowanie między drugimi i trzecimi miejscami osobno?
I tak znajdujemy się w grupie śmierci, z czego nie cieszą się ani Polacy, ani Brazylijczycy, ani Rosjanie. Mamy szansę wyjść z tej grupy? Oczywiście!! Jestem przekonana, że jeśli zagramy na swoim wysokim poziomie i nie przegramy tych meczów szatni (a mamy takich walczaków, że o to się raczej nie boję) to mamy bardzo duże szanse, by zagrać o medale.
"Wiara w zwycięstwo, źródłem sukcesu"!
Hubert Wagner
16.09.2014, godz. 20.15:
Polska - Brazylia
Francja – Niemcy
17.09.2014, godz. 20.15:
Brazylia - Rosja
Niemcy – Iran
18.09.2014, godz. 20.15:
Francja – Iran
Polska - Rosja
PS. Jutro mija 9 lat od tragicznego wypadku, w którym zginął Arkadiusz Gołaś. Pamiętamy...
Sprawiedliwości na świecie nie ma.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wolałabym "łatwiejszych" przeciwników, ale widocznie tak miało być, to są MŚ, pierwsza szóstka, tu nie ma łatwiejszych przeciwników.
Trzymamy kciuki za Chłopaków!
Polska, biało-czerwoni!
Jedyna rzecz, którą możemy zrobić po tym losowaniu to spiąć tyłki i wywalczyć złoto. Pokazać wszystkim, że jesteśmy potęgą siatkarską!
OdpowiedzUsuńpzdr
Argentyńczycy to wspaniali ludzie :) naprawdę, dali nam szansę, której po prostu nei możemy zmarnować. Te zmam pewne wątpliwości, chłopaki nie grają perfekcyjnie, ale nie oto chodzi, by przejść Mistrzostwa na chwale, ale dzięki walce :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj wielki mecz :) Kanarki sa spoko, bardziej ich lubię niż Rosję... ale wierzę, że nasi pokażą na co ich stać :D