Witajcie :)
19 lat temu na świat przyszła mała Asia, która 15 lat później zakochała się w siatkówce, a teraz żyje sobie w kraju Mistrzów Świata :) Chyba powolutku zaczyna do mnie docierać to, czego świadkiem byliśmy 21. września 2014 roku. Ta data już została zapisana złotymi zgłoskami na kartach polskiej siatkówki. Coś pięknego i pewnie jeszcze nie raz, będę do tego wracać na blogu. Przez najbliższe cztery lata (a może jeszcze dłużej?) możemy dumnie pisać, że jesteśmy Mistrzami Świata :) I tak też będę czynić. Ale nie o tym dziś...
Wrzesień dobiega końca, a co za tym idzie, studia czas zacząć. Przede mną nowe wyzwania, jakim będą studia i zamieszkanie w nowym miejscu. Bez wątpienia będzie mi bardzo trudno przestawić się na tryb "muszę się uczyć", zwłaszcza że za mną 4,5 miesiąca słodkiego nic nie robienia. A jeszcze jak patrzę na plan zajęć, a tam w poniedziałek zajęcia od 7 rano... Przez ostatnie miesiące wcześniej niż przed 9 udało mi się wstać może z 5 razy... Ale nie piszę o tym wszystkim bez powodu. W związku z nieco innym trybem życia, który przede mną, na blogu też może pojawić się kilka zmian.
Przed nami sezon ligowy. Do tej pory często zdawałam tutaj 'raporty' z meczów, czy dzieliłam się ogólnymi wrażeniami z ligowych potyczek. Teraz mogę nie mieć tak prostego dostępu do spotkań PlusLigi, więc i na blogu raczej żadnych relacji nie będzie. W niektóre weekendy będę jeździć do domu i wtedy pewnie nadrobię zaległości w meczach, ale wiadomo, że to już nie samo ;) W zamian, będzie więcej relacji prosto z hali! Zamówiłam już karnet na mecze Lotosu Trefla Gdańsk i jak tylko go odbiorę to na pewno się pochwalę tutaj zdjęciem :D Z mojego nowego "miejsca pobytu" na halę mam jakieś 10 minut spacerkiem, więc grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Przy okazji może także uda mi się bywać na innych wydarzeniach sportowych... Zobaczymy. Nie wiem także, jak będzie z moją regularnością wpisów. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i nie opuścicie, gdy te posty nie będą pojawiały się za często. Oczywiście będę się starać żeby wpisy pojawiały częściej niż 2 razy w miesiącu ;)
To chyba wszystko, co chciałam napisać... A może Wy macie jakieś pomysły, co by tu zmienić na blogu? Jestem otwarta na wszelkie propozycję ;)
Trzymajcie się cieplutko! Jesteśmy Mistrzami Świata! ^^
Wszystkiego najlepszego! :) szybkiego zaadaptowania to nowych warunków i ogromnych sportowych emocji! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńSto lat! :)
OdpowiedzUsuńE tam, na początku to jeszcze jest luz, ale powoli możesz się wprawiać w tryb naukowy. :D
Dziękuję ;)
UsuńChyba nie mam innego wyjścia... :( :D
jeszcze raz wszystkiego najlepszego i siatkarskiego! ;*
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję :*
UsuńWszystkiego najlepszego :D A co do wczesnego wstawania to może cie pociesze ja jestem trochę młodsza od ciebie ale od kilku lat muszę praktycznie codziennie wstawać o 6 bo do szkoły mam na 7.30 a zanim się obiorę i wgl. to trochę schodzi Przyzwyczaisz się :D Jeszcze raz wszystkiego naj i powodzenia :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńWspółczuję! Ja przez 3 ostatnie lata wstawałam ok 6:30, a przez te długie wakacje wszystko odsypiałam i teraz znów trzeba będzie się przestawić.... ;)
Powodzenia na studiach :0 U mnie też teraz grafik napina się niesamowicie, więc rozumiem, że możesz nie mieć wiele czasu na pisanie : a co będziesz studiować? :)
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje :)
Dzięki! Zarządzanie na UG, za kilka lat będę pracować w marketingu w jakimś klubie siatkarskim, hahaa :D Pierwsza relacja już za tydzień ^^
UsuńWszystkiego najlepszego! 19 lat w tym 15 z siatkówką to już szmat czasu :). Życzę wszystkiego dobrego i w życiu i na studiach! Trzymaj się! Zazdroszczę takiej bliskości z halą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńZ siatkówką to od 15. roku życia ;)
Dokładnie te same kalendarze nabyłam z mojego marnego, studenckiego majątku :) Też dalej jestem w szoku i pełna euforii po tym co stało się w tą cudowną, wrześniową niedzielę... Pozdrawiam, składam spóźnione życzenia urodzinowe i życzę przyjemnego studiowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń