Chcesz wiedzieć, kto
„puszcza” oczko do rywali?
Wiesz, ile znaczy
włoski temperament?
Na te i inne pytania odpowiedź kryje się w Będzinie, zapraszamy!
Do siedmiu razy sztuka
W Będzinie pracowało siedmiu trenerów - Marek Kisiel, Franciszek Mróz, Paweł Dorecki, Albert Semeniuk, Rafał Legień, Damian Dacewicz oraz obecny selekcjoner – Roberto Santilli. Włoch jest też siódmym trenerem obcokrajowcem w
tegorocznej Pluslidze. Czy za sprawą legendarnego szkoleniowca, twórcy potęgi
Jastrzębskiego Węgla, będzinianie odbiją się od dolnych regionów tabeli? Do siedmiu
razy sztuka!
Pomarańczowe
Tygrysy!
Będzinianie to bardzo barwna
drużyna. Nie sposób przejść obok nich obojętnie, wzbudzają zainteresowanie
już na pierwszy rzut oka. Oryginalne
tygrysie motywy na koszulkach podbiły serca kibiców i szczytowe miejsca na
listach top mody. Odzwierciedlają nie tylko artystyczne dusze graczy MKS-u, ale i ich waleczne charaktery, zaś ognisty
pomarańcz przenosi nas w klimaty dzikiej dżungli, w której przetrwają
najsilniejsze tygrysy. Lubimy to? ;)
R
jak Roberto
Roberto
Santilli to magnetyczne nazwisko na światowe liście trenerskiej; charyzmatyczny włoski temperament w połączeniu ze znakomitym zrozumieniem boiskowej
rzeczywistości składa się na wybitną
trenerską osobowość. W 2007 roku Santilli zadomowił się w Jastrzębiu i to z tamtejszą drużyną święcił największe triumfy w Pluslidze: w 2010 roku wygrał Puchar Polski, dwukrotnie stanął na drugim stopniu podium Mistrzostw Polski, tworząc
preludium potęgi Jastrzębskiego Węgla. Teraz ma przed sobą trudne zadanie,
bowiem jego podopieczni okupują dolne rejony tabeli. W Będzinie wiedzą, że Santilli nie jest cudotwórcą, ale .. Kto wie?
Roberto to przecież Roberto – światowa
trenerska klasa.
Czy
wiesz, że…
·
W Będzinie „oczko
puszcza” do rywali Jakub Oczko, rozgrywający, który jawi nam się jako gwarancja solidności i gry środkiem przy
dobrym przyjęciu. O przyjęcie dbają w MKS-ie Miłosz Hebda i Maciej Pawliński, zawodnicy o
uznanej marce na polskich parkietach. Linię defensywną zabezpiecza także libero Robert Milczarek, były
przyjmujący Skry Bełchatów, który mógł pochwalić się zasięgiem a’la Mariusz Wlazły i gdyby nie kontuzje, to kto wie, jak
potoczyłaby się jego kariera …
·
Będzinianie wygrali
w tym sezonie trzy mecze - z AZS-em Częstochową, mikołajkową potyczkę ze Skrą Bełchatów, którą okrzyknięto „sensacją
roku 2014” oraz Zaksę Kędzierzyn-Koźle.
Garść
statystyk*
MKS do tej pory rozegrał 21 spotkań w 79. setach.
Łącznie na swoim koncie ma zdobyte 1154 punkty.
Będzinianie zagrywką punktowali 79 razy, co daje jednego asa na set.
Rywali blokiem zatrzymali 210 razy.
Łącznie przyjęli 1542 zagrywki, 398 perfekcyjnie, popełniając przy tym 205 błędów.
Wykonali 2077 ataków, skończyli 965 z nich, notując tym samym na swoim koncie 42% skuteczności.
Najwięcej rozegranych setów na swoim koncie mają Miłosz Hebda, Mariusz Gaca i Adrian Hunek - po 71. Jednego seta mnie rozegrał Michał Żuk. Najmniej szans do gry w tym sezonie miał Grzegorz Wójtowicz, który zagrał w dwunastu setach.
Najwięcej punktów na swoim koncie ma Miłosz Hebda - 270. Próg dwustu 'oczek' przekroczył jeszcze Mikołaj Sarnecki, który może się pochwalić liczbą 251 punktów.
Miłosz Hebda króluje także w polu zagrywki. Do tej pory ma na swoim koncie 18 asów serwisowych. Za to na środku siatki w zespole z Będzina rządzi Adrian Hunek - 41 punktowych bloków, jednak gonią go Miłosz Hebda (38) i Mariusz Gaca (35).
MKS Banimex Będzin aktualnie okupuje ostatnie miejsce w tabeli z liczbą jedenastu punktów. Tym samym będzinanie stracili już matematyczne szanse na awans do fazy PlayOff, lecz nadal mają szansę na poprawę swojego miejsca na koniec sezonu. Jakie będą końcowe owoce pracy nowego trenera?
*stan na 28.01.15/ plusliga.pl
Mimo przyjścia trenera Santillego -uznanego fachowca- myślę, że BBTS jest w stanie poprawić swoją grę, ale chyba zostaną na tym ostatnim miejscu w tabeli.
OdpowiedzUsuń