Mijający tydzień był dla mnie strasznie wyczerpujący, zwłaszcza psychicznie. Zawsze źle znoszę takie powroty do szarej codzienności. Najbliższy miesiąc także do łatwych należeć nie będzie, egzaminy i zaliczenia na pewno dadzą w kość. Właściwie powinnam teraz siedzieć w książkach, ale dzień 'resetu' na pewno mi się przyda, prawda? Obudziłam się dziś około 11 i spędziłam dwie godziny z książką i własnymi myślami. Pogoda za oknem nie zachęca do wstania z łóżka...
Wczoraj w pociągu napisałam 'szkielet' posta na niedzielę, za to długo zastanawiałam się o czym dziś napisać. Podczas porannego 'nicnierobienia' wpadłam na pewien pomysł, ale nie uda mi się go zrealizować bez waszej pomocy.
Lubicie wspominać, wracać pamięcią do miłych chwil?
Chodzicie na mecze i macie za sobą jakieś ciekawe/śmieszne/niezwykłe spotkania z siatkarzami?
Jeśli na oba pytania wasze odpowiedzi są twierdzące, to piszcie na siatkara9519@gmail.com lub w wiadomości prywatnej na Facebooku . Opisujcie spotkania, na których wspomnienie nie możecie powstrzymać uśmiechu. Ciekawe dialogi czy meczowe sytuacje. Wszystko co związane z siatkówką i wydarzeniami, do których lubicie wracać. Możecie dołączać także zdjęcia :)
Powspominajmy razem. Co Wy na to? Wchodzicie w to? :)
Miłego weekendu! :)
"Can you take me a photo?"
OdpowiedzUsuńz pozdrowieniami D.