Z dedykacją dla S.
W dniu urodzin.
Wstajesz. Wszyscy wstają. Wyciągasz ręce wysoko w górę. Mocno trzymasz biało-czerwony szalik, jakby od tego miało zależeć Twoje życie. Z głośników słyszysz dobiegający dobrze Ci znany głos. I słowa "Teraz wszyscy razem z całych sił, najpiękniej jak tylko się da, a capella śpiewamy Mazurka Dąbrowskiego". Cała hala zamiera, by za chwilę oczarować siatkarski świat. Hymn Polski odśpiewany przez tysiące gardeł. Tysiące osób, które w tym momencie stworzyły jedną rodzinę. I Ty również do niej należysz. A połączyła nas siatkówka.
~.~
Pierwszy dzień w nowej szkole. Nikogo nie znasz, a wrodzona nieśmiałość nie ułatwia Ci kontaktu z innymi. Pierwsza lekcja z wychowawcą i 'o nie', zajęcia pod tytułem "poznajmy się". Ze spuszczonym wzrokiem czekasz na swoją kolej. Nagle słyszysz "Cześć, jestem Ola. Lubie siatkówkę i chciałabym kiedyś pojechać na mecz naszej reprezentacji" i podnosisz wzrok. Po lekcji decydujesz się podejść do dziewczyny 'przecież lubi siatkówkę, dogadamy się'. I się dogadałyście, a po 10 miesiącach nauki razem pojechałyście na mecz, wspólnie kibicując reprezentacji Polski. I tak co roku, aż do dziś. Połączyła Was siatkówka.
~.~
Od rana boli Cię głowa, a mama poprosiła żebyś zrobiła zakupy. 30 stopni Celsjusza, zatłoczony autobus i Ty, z wielkimi torbami. Telefon Ci się rozładował, więc nawet muzyki nie możesz posłuchać. Próbujesz znaleźć punkt, w który możesz spokojnie się patrzeć przez całą drogę do domu. I znajdujesz go. Widok znajomej żółtej opaski z czarnymi literami na ręce jednego z chłopaków. Mimowolnie uśmiechasz się pod nosem. Chwilę później lewą ręką odgarniasz włosy i dostrzegasz Jego spojrzenie. Na Twoją rękę. Na taką samą opaskę. Wymieniacie znaczące uśmiechy. Łączy Was siatkówka.
~.~
Od czterdziestu minut próbujesz wytłumaczyć koleżance, dlaczego nie masz dziś nastroju na kino / zakupy / życie. Przecież będą następne mecze. Nie teraz to innym razem wygrają. Dlaczego się tym przejmujesz? Ale jak przejść obojętnie obok porażki swojego zespołu. Drużyny, która po pięciu setach i grze na przewagi w tie-breaku (21:19!) przegrywa w ćwierćfinale Ligi Mistrzów? Nie da się! Tego też nie da się wytłumaczyć. To trzeba czuć. Rozumieć. Oni rozumieją. Chociaż się nie znacie. Wystarczy 140 znaków. Bo łączy Was siatkówka.
~.~
Nie liczy się wiek. Nie ważna jest płeć. Znaczenia nie ma pochodzenie. Nić porozumienia zwana siatkówką jest ponad to wszystko. Nawet jeśli kibicujecie innym klubom, macie innych ulubionych zawodników i nie zgadzacie się w wielu siatkarskich kwestiach. Potraficie się dogadać. Masz świadomość, że gdy inni nie będą potrafili zrozumieć, drugi kibic będzie doskonale wiedział co masz na myśli. Co czujesz. Możliwe, że będzie odczuwał to samo. Czasem zbędne będą słowa, wystarczy wspólne wymowne milczenie. Albo zamiast 140 znaków zwykła smutna emotikonka.
Dzięki siatkówce poznałam wiele wspaniałych osób i przeżyłam z nimi mnóstwo wspaniałych chwil. Wspólne wyjazdy na mecze i inne siatkarskie eventy. Niezapomniane mniejsze i większe przygody podczas zbierania autografów czy robienia sobie zdjęć z siatkarzami. Mniej i bardziej poważne rozmowy. Czasem przez portale społecznościowe do późnych godzin (bywało i do rana), a czasem w cztery oczy. Wiem, że bez tych ludzi, bez najlepszych kibiców, siatkówka nie byłaby tak wyjątkowa, jak jest teraz.
Dzięki siatkówce poznałam miedzy innymi naszą kochaną Snajper, która dziś obchodzi urodziny.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
MISTRZOWSKIEGO!
Och jakie to urocze ♥ Również wszystkiego co najwspanialsze da Snajper !!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post ! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
Usuń